1. bedzie taniej
2. jeszcze raz bedzie taniej
3. jak padnie jedno lozysko to drugioego nie trzeba wyrzucac

Lozysko plywajace moze miec nawet niewielki luz promieniowy ( niektorzy zamiast lozyska stosuja po prostu tulejke slizgowa tylko do podporki. Przeciez lozyskowanie sruby nie ustala geometrii osi ( to robia prowadnice), ba nawet porzadane jest, aby sruba nie powodowala naprezen ( a to ma miejsce w nieosiowym lozyskowaniu sruby wzgledem prowadnic). Dla dlugich osi ( tak jak u Ciebie 1,5m) korzystne staje sie jednak napiecie sruby, zeby nie zwisala, co wymusza sztywne osadzanie konca sruby- wiec moze w tym przypadku zostaw lozysko skosne prawe w takiej formie jak na rysunku. Pozostale osie zrobilbym w formie jak zaproponowalem w pierwszym poscie. I tu za plywajace lozyskowanie mozesz uznac, ze stosujesz lekki wcisk dla zewnetrznego pierscienia lozyska, byleby pierscien ten nie byl blokowany wzdluznie przez powierzchnie oporowa ( zeby mial mozliwosc przemieszczania osiowego.