gmaro pisze:ale czy jak się zabiorę to ktoś pomoże to ogarnąć ??
Ja mogę najwyżej wesprzeć duchowo, bo utknąłem totalnie przy uruchamianiu elektroniki.
Wracając do starych PC - ich wielką zaletą był JEDEN wentylator == CISZA. Do połowy kwietnia pracowałem na PII 200MHz - na procesorze radiator, i było cicho. Przesiadłem się na szybszy, bo dostawałem szału przy kompilacji czegokolwiek. Ale poziom hałasu jest dużo większy.
Nie wiem dalczego te cholerne wentylatorki są łożyskowane tylko w jednym punkcie. Niezależnie czy na panewce, czy na łożysku tocznym - po kilkuset godzinach pracy robią się luzy, i wirnik zaczyna nap***. Próbnie kiedyś przerobiłem taki wentylator - nasadziłem śmigło na trzpień od freza dentystycznego, dorobiłem nakładkę z panewką, i "zużyty" wentylator zaczął pracować cichutko. Teraz mam motywację żeby wrócić do tego pomysłu.