Znaleziono 4 wyniki

autor: kubus838
29 lip 2013, 20:23
Forum: Ankiety
Temat: Poradnictwo przedzleceniowe dla wynalazców
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 12955

I to jest bardzo dobry pomysł. Co prawda nie można podawać danych adresowych właściciela bo to podlega karze ustawowej ale można podawać pełną nazwe firmy i jej miejsce zarejestrowania oczywiscie z opisem "szwindlów" których dokonał. To co kolega Einstein zaproponował to wielu osobom zaoszczędzi i pracy i kosztów. Moim zdaniem dostęp do tego powinni mieć wszyscy, a ci co nie są zalogowani dostęp tylko do czytania bez możliwości zmian. Tylko trzeba wymyśleć sposób weryfikacji czy aby kumpel kumplowi "świni" nie chciał podłożyć. A ostateczną decyzje podejmie np "administrator" takie działu. Ale naprawdę pomysł godny wprowadzenia w życie. Inne fora już taki dział mają o niedobrych i złych pseudobiznesmenach i wyłudzaczach.

robert
autor: kubus838
28 lip 2013, 11:22
Forum: Ankiety
Temat: Poradnictwo przedzleceniowe dla wynalazców
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 12955

CFA pisze:
Może odrębny dział: niesamowite historie o tym co kto chciał zamówić i w jaki sposób uzyskał atrakcyjną cenę i w jaki sposób skutecznie się pozbywać takich klientów :-)
To nie są niesamowite historie to jest szara rzeczywistość. A ta pogadanka jest umieszczona w dobrym dziale możesz być tego pewny.

robert
autor: kubus838
28 lip 2013, 10:03
Forum: Ankiety
Temat: Poradnictwo przedzleceniowe dla wynalazców
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 12955

einstein

A ja myślałem, że tylko ja mam takiego farta i spotykam takich kolesi. Przychodzą w graniturach z "teczką" i chcą projekt bo "później będzie to produkcja seryjna" A płatności to potem pogadamy. Najciekawsze, że w tej teczce to ma jedną kartke A4 i na niej ręcznie wykonany opis "jego" produktu zrobiony troche długopisem i ołówkiem i to jak wymiary się nie zgadzaja to już nie wspomne. Po długiej "konwersacji" na temat płatności z biznesmenem wychodzi na jaw, że on nie ma kasy nawet na wykonanie projektu i prototypu a co dopiero uruchomienie seryjnej produkcji. Czyli ja mam siedzieć tydzień czasu a jak coś z tego wyjdzie to on mi zapłaci? Czyli co ja mam ryzykować, że z tego coś nie wyjdzie? Przecież ja wykonam swoją prace czyli zlecenie. Dwa razy dałem się zrobić ale powiedziałem, że nigdy więcej.

McViRR

Kolego jak masz już zrobiony prototyp a nie masz kasy na produkcje seryjną to weź kredyt z banku. Każdy bank bardzo chętnie pomoże.



Moim zdaniem takie dyskusje na temat zleceń panów pseudobiznesmenów powinny być w dziale w którym się obecnie znajdujemy. Ponieważ będzie to przestrogą dla innych "zleceniodawców", żeby nie szukać ludzi których można okraść. Taki człowiek który szuka darmowej usługi to się dwa razy zastanowi, że za takie numery to co najwyżej można w twarz dostać, a zleceniobiorca podczas rozmowy "biznesowej" szybciej się zorientuje, że robote która ma wykonać wykona ja za free a pan biznesmen jest goły jak "święty turecki".

robert
autor: kubus838
21 lip 2013, 21:58
Forum: Ankiety
Temat: Poradnictwo przedzleceniowe dla wynalazców
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 12955

McViRR pisze:Akurat jestem autorem ostatniego cytowanego wpisu i szczerze nie rozumiem o co chodzi?
Jeśli się chce coś wprowadzić na rynek, coś co jest inne, nowe to zaczyna się od budowy prototypu, potem testy, zbieranie funduszy, rozeznanie rynku itp.
Tak się zaczyna, 20 lat temu chodziło się po znajomych i oferty się zostawiało, dziś mamy internet i łatwiej przez WWW znaleść kogoś do wyspółpracy.
A jeśli ktoś nie chce ryzykować współpracy z zleceniodawcą jego wybór, ale kto nie ryzykuje nic nie zyskuje. :twisted:
Witam
Nie wiem czego nie można rozumieć. Jeśli się chce coś nowego wprowadzić na rynek to zaczyna się tak jak napisałeś tylko w troche innej kolejności:

1 rozeznanie - czy mozna to "spieniężyć
2 zbieranie funduszy na produkcje seryjną (jeżeli taka jest planowana)
3 budowa prototypu
4 testy
5 rozpoczęcie produkcji

Jeżeli będziesz to robił w takiej kolejności i towar się nie sprzeda to kto poniesie koszty produkcji seryjnej? Później Sąd Pracy, dochodzenia, prokurator i będziesz płakał, że Polsce to "człowiek z pomysłem" już nic nie może robić.
Pewnie kiedyś chciałeś coś zrobić to rozgłaszałeś to po znajomych, ale znajomemu kitu nie wcisnołeś. Teraz jest internet to fakt ale zwiakszyły się możliwości dla złodziei i oszustów.
Dlatego nie dziw się, że ludzie dzisiaj różnie reagują. Dlatego do tych czynności które wcześniej wypisałem dołożyłbym punkt 6 wizyta w urzędzie patentowym, bo któregoś dnia wejdziesz na allegro i zobaczysz swój produkt z naklejką "madein china" Stałeś ofiarą czasów wktórych chcesz coś zrobić i to nie jest Twoja wina lecz tych którzy "siedzą i radzą" jak tu wieksze podatki przyłożyć.
A jezeli masz już produkcje przygotowaną i szukasz współpracowników to czym oni moją ryzykować? Oni wykonują swoją prace i chcą za to odebrać kasę i nie ma co się im dziwić. Chyba, że szuaksz "jelenia" który będzie nie współpracownikiem tylko inwestorem i się dołoży z kasą i przy produkcji. To tu w Polsce takiego raczej nie znajdziesz chociaż byś kamień filozoficzny wymyslił. Jedynie to pozostaje Ci "madein china"

robert

Wróć do „Poradnictwo przedzleceniowe dla wynalazców”