Jak zrobisz, to napisz co Ci wyszło.tmarbas pisze:Witam Panowie i dziękuję za dyskusje.
Z mojego punktu widzenia temat został wyczerpany(rozumiem już co i jak).
Klikam wszystkim "pomógł" i biorę się do roboty.
Pozdrawiam
T.
robert
Wróć do „słaba powierzchnia frezowanego drewna”
No i co mu da obrócenia materiału skoro frezuje okrągłe kształty? Jak nie w tym to w innym miejscu pojawi się meszek bo przecież obrócił materiał. Może niech go postawi na kańcie i użyje freza z węglikiem spiekanym. Przy frezowaniu drewna ważne jest wszystko również wilgotność. Ale drewna do frezowania nie da się idelanie przygotować, nawet dysponując nowoczesną suszarnią. Niestety maszyna sama nie zrobi wszystkiego nawet jak użyje różnych rodzajów obróbek, nawet takich gdzie frez zjeżdża w osi z. W takim przypadku niestety nie zastąpiony jest taki przyżąd jak papier ścierny. Nawet jeżeli ustawi odpowiednią prędkość czy rodzaj obróbki to i tak gdzieś ten meszek się pojawi. Oczywiście może go zmniejszyć do pewnego minimum ale żeby cały element był bez meszku to mało prawdopodobne. Niestety ten niechciany meszek zawsze się gdzieś pokaże i reszte wykończenia należy zrobić ręcznie.mlody867 pisze:w załączniku na twoich zdjęciach zaznaczyłem miejsce występowania tego meszku, on zawsze będzie występował w tych samych miejscach na sośnie, związane jest to z kierunkiem obrotu frezu.
zauważyłem że obrabiasz sosnę w poprzek włókien przy sośnie jest to katowanie frezu, wydłużysz jego żywotność jak obrócisz materiał o 90 stopni i spróbuj użyć węglika spiekowego do tego typu czynności