upanie pisze:O czym tu w ogóle jest mowa? O produkcji PCB (profesjonalna robota) czy zabawie amatorskiej?
Jeśli o zabawie amatorskiej to można nawet pisakiem z atramentem przewodzącym prąd się bawić i wychwalać pod niebiosa jakie to cudowne jest.
Oczywiście, kiedyś się robiło szablony i "malowało" według nich ścieżki na płytce. Ale technologia się zmienia.
upanie pisze:
Jeśli jednak mówicie/piszecie o produkcji płytek na zlecenie, dla klienta to chyba na głowy poupadaliście z tymi cudownymi frezarkami.
Obecnie nie ma lepszej technologii produkcji PCB niż fotochemiczna. Oczywiście CNC jest potrzebne do frezowania kształtów, otworów i wiercenia ale tylko po to. Reszta to fotochemia.
Nicht na glowe nie upadł - no chyba, że Ty. Zaprogramowaną frezarką cnc całą płytke począwszy od frezowania ścieżek poprzez wycinanie kształtów samej płytki wykonujesz przy jednym procesie frezowania. A jeżeli masz wykonać 1000 płytek to tylko spowielasz na laminacie. A jak coś zaczynasz komentować to przynajmniej przeczytaj cały temat.
upanie pisze:
Ktoś tu napisał że dla frezarki CNC nie ma ograniczenia co do gęstości druku na PCB bo są frezy 0.2. To w ramach żartu było? Co to za rozdzielczość 0.5 czy nawet 0.2. Obecnie mało atrakcyjna.
To pokaz płytke na kórej są ścieżki o szerokości 1mm i w odległości 0.1mm od siebie.
upanie pisze:
Preferujemy THT to kolejny żart? Coraz mniej elementów jest dostępnych w THT.
Dużo taki żartów napisaliście. Frezowanie PCB to nawet nie jest frezowanie PCB tylko wycinanie izolacji. Jak ktoś zaprojektuje płytkę na W.CZ. to się zorientuje, że to nie to samo.
W dalszym ciagu stosuje się elementy tht. W każdym sklepie, na każdym serwisie internetowym są cały czas dostępne. Frezowanie pcb to jest usuwanie mechaniczne obszarów miedzi a nie izolacji. Daj mi schemat z "w.cz" to wyfrezuje Ci go na laminacie. Mało wiesz o frezarkach cnc i ich możliwościach - poczytaj troche to forum a potem pogadamy.
A żartem to jest Twoje podejście do tematu. Bo to taki nowoczesny innowacyjny a "zdrowego" myślenia zero.
upanie pisze:
Czas frezowania płytki to tylko dla masochistów. Ktoś napisał, że już po kilkunastu minutach ma płytkę. No to wyczyn, tylko jaka to płytka, jaki rozmiar, jak skomplikowana? W fotochemii to wszystko nie ma znaczenia. Wszystkie się robią tak samo szybko, z dokładnością do wiercenia czyli tam gdzie wkracza CNC.
Masochizm to jest siedzenie przy "akwarium" i pilnowanie aż się wytrawianie skończy, bo zegar zegarem ale pilnować trzeba. To teraz zrób te 1000 płytek wielkości a5. Predzej Ci płuca wyżre. A akwarium to musisz mieć wielkości samochodu aby wszystkie tam włożyć. Na frezarce kładziesz płachte laminatu i włączasz frezowanie i tylko zmieniasz laminat. Podczas frezowania możesz prędkości przyspieszać, opóźniać jak chcesz. Wytrawiania nie da przyspieszyć czy opoźniać no chyba, że będziesz dolewał do ciepłego wytrawiacza zimnego wytrawiacza albo wody, lub podnosił temperature samego płynu. Ale co z tego wyjdzie - napewno nic dobrego
upanie pisze:
Nawet dla amatorów, dla pojedynczych prototypów, metoda fotochemiczna jest szybsza i daje lepsze wyniki. Nie trzeba już się babrać w nanoszenie emulsji na laminat (co kiedyś było największym problemem) bo można kupić laminat pokryty emulsją bądź folię, którą nanosi się laminatorem na płytkę. Płytkę można wykonać w 10-15 minut łącznie z trawieniem. Dwustronną można wykonać w tym samym czasie bo można robić dwie strony na raz. Nie piszę z wyczytanej teorii czy wyczytanych internetów ale z praktyki bo takie robiłem.
Amator to drukuje schemat na drukarce laserowej, dalej żelazko i do wytrawiacza. A jak chce jeszcze szybciej to drukuje sobie na jakieś drukarce szablon i wycina, nakłada na laminat i maluje jakimś lakierem a potem wytrawiacz. A czy to jest płytka jedno czy dwustronna to juz ma najmniejsze znaczenia. Tylko płytke przed lub po wytrawianiu trzeba jeszcze powicinać i powiercić otwory i to zajmuje najwięcej czasu. W przypadku cnc frezowanie, wiercenie, wycinanie robi się za jednym razem, ale żebyś poczytał to forum to byś nia pisał takich herezji
upanie pisze:
Jedyne CNC, które by mnie przekonało to takie z laserem, który byłby w stanie wypalać miedź z płytki, wypalać otwory w laminacie i wycinać w nim kształty. Oczywiście z rozsądną prędkością. To wtedy dla prototypów byłoby OK ale dla produkcji dalej wątpię.
Po co wydawać kasę jak na nowe auto na frezarkę skoro można wydać niewielką jej część na komplet urządzeń/odczynników do prototypowania w fotochemii?
Przechodzisz ze skrajności w skrajność. Najpierw wyśmiewasz kupującego frezarke cnc o wartości nowego samochodu, a na koniec chwalisz przecinarke leserową o wartości 10 nowych samochodów. Gdzie tu logika. Do takiego lasera potrzebna jest jeszcze spora ilość dwutlenku węgla. Przecież nie będziesz takim laserem do pieczatek wypalał metalu - miedzi. I tu są już koszta stałe kóre musi ponieść uzywajacy takiega lasera. Po za tym takim laserm niewycina się pojedyńczej płytki tylko całe serie. W przypadku cnc czy to jest jedna płytka czy seria to jedynie co zużywasz to frez wartości 10zł - o energi elektrycznej nie wspomina bo we wszystkich przypadkach trzeba ją dostarczyć
Frezarke kupuje się raz i można jej używać do wszelkiego rodzaju obróbki - ale tego już nie przeczytałeś a na forum jest tego dużo. Jedynie co jest potrzebne to narzędzie. A co jest tańsze czy frez do frezowania 1000 płytek czy kilka kilogramów/litrów do trawienia płytek? I podczas frezowani nie musisz siedzieć przy frezarce i potrzeć jak miedź spada tylko możesz zająć się czymś innym.
robert
[ Dodano: 2016-06-26, 11:26 ]
ALZ pisze:upanie pisze:Obecnie nie ma lepszej technologii produkcji PCB niż fotochemiczna
No, jeśli ktoś jest elektronikiem na etapie "pipka dręczyciela" to frezarka wystarcza i zadna dyskusja nie zmieni jego podejścia bo, nie

Ale wtedy jest najtańszy na rynku i całą konkurencje wycina, bo robi szybciej i dokładniej. A konkurencja cóż zamyka fimy i krytykuje to co jest lepsze.
robert