I właśnie o to chodzi, czyli odpowiednim ustawieniu obróbki - ilość przejść. Ale ja pisze o frezowaniu 3d, a w tym przypadku czas nie ma znaczenia. Liczy się zgodność z projektem pod względem wymiarów.
robert
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego”
- 08 lut 2016, 15:22
- Forum: CNC podstawy
- Temat: Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3863
- 08 lut 2016, 14:58
- Forum: CNC podstawy
- Temat: Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3863
W tym przypadku to ja się z kolegą nie zgodze. Sam osobiscie frezowałem takim dremelkiem w PP, PBT, ABS oraz ABSPC. To wszystko jest kwestią ustawienia wszelkich parametrów obróbki pod tego dremelka. Fakt obróbka trwa dłużej ale efekt jest naprawde bardzo dobry - a mam tu na myśli nie wycinanie w tworzywie ale obróbke 3d. Ja wiem, że sa różne rodzej tworzyw - twarde, miękkie, rozciągliwe itd. Ale powtarzam moim zdaniem to jest kwestia ustawienia kątów, prędkości oraz tego czy frez będzie pracował współbieżnie czy przeciwbieżnie.noel20 pisze:To może i ja coś napiszę.
Frezowanie obudów elektronicznych na byle czym jest niewdzięczne. Tworzywo z którego są one wykonane niestety wymaga dość precyzyjnych parametrów pracy maszyny. Taki najtańszy dremelek się słabo sprawdza, bo na niskich obrotach ma bardzo mały moment. Frezowanie tego tworzywa wymaga dokładnego trzymania parametru posuw/obrót, tak by frez za każdym cięciem ostrza nie zbierał za mało materiału, a w dodatku prędkość skrawania musi być niska. Wszystko dlatego, że tworzywo się bardzo szybko grzeje, topi i zakleja frez.
Ja ten typ tworzywa tnę frezem Fi 2 jednopiórowym na obrotach 10000 i posuwie od 500mm/min wzwyż.
Na tych parametrach zwykły dremelek po wejściu w materiał się zatrzymuje i frez się łamie. Na wyższych obrotach tworzywo się zaczyna topić. Jeszcze da się ratować zwiększeniem posuwu, ale to wymaga szybkiej maszyny i sztywności odpowiedniej.
robert
- 07 lut 2016, 22:55
- Forum: CNC podstawy
- Temat: Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3863
- 18 sty 2016, 17:03
- Forum: CNC podstawy
- Temat: Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3863
W przypadku śrub i prowadnic to nie polecam. Zrazisz się do tego i dasz spokuj. Jeżeli nie masz kasy to poszukaj firmy która zajmuje sie likwidacją przedsiębiostw a jednoczęśnie złomowaniem ich sprzętu. Tam można kupić ciekawe i wartościowe rzeczy za 1/4 wartości.czarek o. pisze:Dziękuję za zainteresowanie i chęć pomocy. Liczyłem się z taka odpowiedzią ale narazie muszę zrobić na tym co już zgromadziłem najwyżej z czasem wymienię śruby i prowadnice na coś grubszego. .
Ja uzywam teraz płyty z serii SSK+ sterowniki. Stare bo stare ale chodzi, a darowanemu koniowi w zeby się nie patrzy. Porgram to STEP2CNCczarek o. pisze:A jakim sterownikiem spędzasz silniki w swojej maszynie?.
I to jest bardzo dobre rozwiązanie.czarek o. pisze:Do silnika od miniszlifierki znajomy wytoczy mi obudowę i osadzi łożyska w metalu wiec pewnie da rade na jakiś początek.
Powinno wystarczyć.czarek o. pisze:A dodam tylko że będę tym robił fronty obudów i wiercił pcb tylko na własny użytek raz na jakiś czas.
robert
- 18 sty 2016, 16:14
- Forum: CNC podstawy
- Temat: Mała frezarka do laminatu szklano epoksydowego
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3863
Witam
To ja napisze jako pierwszy.
Ta sama sytuacja śruby, prowadnice są zbyt wiotkie do pracy nawet w prostej maszynie budowanej motodą budżetową
Maszyna którą budujesz pomimo tego, że ma frezować tworzywo i miękkie materiały musi być sztywna co zapobiegnie jej przeginaniu i łamaniu narzędzi. Wszelkie połączenia zamiast spawać proponuje jednak skręcać na śruby wraz z kołkami ustalającymi. Połączenia spawane potrafią odkształcić całą konstrukcje. Ja wiem, że później można taką konstrukcje wyfrezować aby trzymała wymiar. Ale jeżeli nie będzie już z czego frezować? Dlatego jednak użyj połaczeń śrubowych.
Jako wrzeciono chcesz użyć mini szlifierki o mocy 130W. Pomysł dobry - sam takiej używałem i nigdy nie miałem z nią problemów. Jedno małe ale: jak używałm tzw. dremelków to co pół roku musiałem kupować nowy. Jeden z moich kolegów jeździł ciężarówką do Moskwy i w tamtejszym sklepie zakupił mi coś podobnego oczywiście rosyjskiej produkcji. Działa do dziś czyli jakieś 2,5 roku bez żadnych problemów. Dlatego na te firmowe w ładnych opakowaniach proponuje uważać. W nich łożyska montowane są w plastikowych koszach co je eliminuje z długotrwałych prac pod obciążeniem. Frezowanie na takiej maszynie będzie odbywało się na podstawie pliku z g-codami więc będziesz miał możliwość ustawiania odległości między rampami jaki i odległości między poziomymi przejściami freza. Dlatego na poczetk możesz użyć takiej mini szlifierki, a poźniej to już zdecydujesz czy się na da do dalszej pracy czy należy zmienić na bardziej profesjonalne wrzeiono.
Tak więc radze takie elementy jak prowadnice wraz łożyskami wzdłużnymi, śruby wraz z nakrętka użyć sprawdzonych a nie sprawdzać doświadczalnie. Zaoszczędzi Ci to wiele problemów.
robert
To ja napisze jako pierwszy.
Fi 14 to chyba za słaba będzie prowadnica. Nawet jeżeli będzie podparta. Proponuje użyć jednak 16 albo 18. A pełen sukces będzie jeżeli zamontujesz 18-stki podparte na całej długości. A do tych prowadnic to jednak proponuje użyć łożysk wzdłużnych. Tworzywo jest dobre ale nie przy takich przeciążeniach jakie będą działy na te tulejki. Kulka jest jednak bardziej wytrzymała niż płaski kawałek mosiądzu oczywiście w "starciu" z materiałem z jakiego jest wykonana prowadnica. .czarek o. pisze:
oś Y
- 2 wałki hartowane fi14 o długości 500mm + tulejki z jakiegoś samosmarnego materiału sztuk 6 (po 3 na stronę)
Śruby też za "chude" proponuje użyć co najmniej 14. Jednak ta śruba będzie "wpychała" wirujący frez w materiał z dodatkowym obciażeniem jakim jest sama brama.czarek o. pisze:- 2 śruby trapezowe TR10x2 o długości gwintu 500mm + zatoczone końce pod łożyska o średnicy wewnętrznej 8mm
Ta sama sytuacja: prowadnice zbyt giętkie co pozwoli na przeginanie w trakcie frezowania, śruby też za "cienkie". Tulejki przenoszą nie tylko stałe obciążenie ale też dynamiczne czyli siły mogą w różnym stopniu oddziałowywać na prowadnice+tuleje. Dlatego lepiej będzie jak zastosujesz łożyska wzdłużneczarek o. pisze: oś X
- wałki hartowane fi12 o długości 350mm + tulejki z kompozytu na bazie teflonu sztuk 4 (po 2 na stronę)
- śruba trapezowa TR 10x2 o długości gwintu 350mm + zatoczone końce pod łożysko o średnicy wewnętrznej 8mm
czarek o. pisze: oś Z
- wałki hartowane fi12 o długości 150mm + tulejki z kompozytu na bazie teflonu sztuk 4 (po 2 na stronę)
- śruba trapezowa TR 10x2 o długości gwintu 150mm + zatoczone końce pod łożysko o średnicy wewnętrznej 8mm
Ta sama sytuacja śruby, prowadnice są zbyt wiotkie do pracy nawet w prostej maszynie budowanej motodą budżetową
Ja w swojej domowej frezarce mam silniki Minebea 23KM-K036-08V na wszystkich trzech osiach i nie ma problemu z ich pracą. Frezuje drewno, tworzywa sztuczne, metale miękkie takie jak miedź i aluminium, a ostatnio nawet założyłem chłodzenie powietrzne i frezowałem stal.czarek o. pisze:Silniki jakie mam dla osi X i Z to MINEBEA 23KM-K035-P7V dla osi Y będą z tej samej serii ale mocniejsze.
Maszyna którą budujesz pomimo tego, że ma frezować tworzywo i miękkie materiały musi być sztywna co zapobiegnie jej przeginaniu i łamaniu narzędzi. Wszelkie połączenia zamiast spawać proponuje jednak skręcać na śruby wraz z kołkami ustalającymi. Połączenia spawane potrafią odkształcić całą konstrukcje. Ja wiem, że później można taką konstrukcje wyfrezować aby trzymała wymiar. Ale jeżeli nie będzie już z czego frezować? Dlatego jednak użyj połaczeń śrubowych.
Jako wrzeciono chcesz użyć mini szlifierki o mocy 130W. Pomysł dobry - sam takiej używałem i nigdy nie miałem z nią problemów. Jedno małe ale: jak używałm tzw. dremelków to co pół roku musiałem kupować nowy. Jeden z moich kolegów jeździł ciężarówką do Moskwy i w tamtejszym sklepie zakupił mi coś podobnego oczywiście rosyjskiej produkcji. Działa do dziś czyli jakieś 2,5 roku bez żadnych problemów. Dlatego na te firmowe w ładnych opakowaniach proponuje uważać. W nich łożyska montowane są w plastikowych koszach co je eliminuje z długotrwałych prac pod obciążeniem. Frezowanie na takiej maszynie będzie odbywało się na podstawie pliku z g-codami więc będziesz miał możliwość ustawiania odległości między rampami jaki i odległości między poziomymi przejściami freza. Dlatego na poczetk możesz użyć takiej mini szlifierki, a poźniej to już zdecydujesz czy się na da do dalszej pracy czy należy zmienić na bardziej profesjonalne wrzeiono.
Tak więc radze takie elementy jak prowadnice wraz łożyskami wzdłużnymi, śruby wraz z nakrętka użyć sprawdzonych a nie sprawdzać doświadczalnie. Zaoszczędzi Ci to wiele problemów.
robert