Kol. jasiu...
Przecież już Cie o to pytałem i co odpowiedziałeś - Ty jak zawsze nic. Ale za to inny napisali co robić i jak aby sobie krzywdy nie zrobić a żeby wyszło coś sensownego. No i zacząłem korzystać z ich porad, opisów i wyszło. Poszukaj w swoim archiwum.
Kol lepi
To już z Ciebie się głośno śmieją, po tych odpowiedziach jakich udzielasz. Przecież wesz, że i tak Ci nic nie zrobię więc po co pytasz. Jesteś z tych co wymagają ale sami nie wiedzą czego chcą. I takich się unika. A Ty jak kolega wyżej piszecie same bzdury od dwóch dni a nic konkretnego.
O i jeszcze jeden as się odezwał. Tak dla informacji zwykła puszka też jest z aluminium które posiada specyfikacje.
Panowie ale dlaczego mnie uczycie. Przecież temat wam jest znany i wskażcie jak odlewać aluminium z puszek - bo przecież macie wiedzę i doświadczeni. Nie chodzi o odpowiedź "idź i kup" a innej jeszcze od was w tym temacie nie można uzyskać. Po co bić pianę skoro i tak z tego nic nie będzie. A na dodatek jeszcze jeden as się odezwał z cyklu ja pomogę ale nie napiszę.
Ale skoro wiecie lepiej jak odlewać aluminium to napiszcie - wszyscy trzej. Udowodnijcie, że macie doświadczenia w tym temacie a nie piszecie w stylu "wiem ale nie powiem". W innym przypadku odpowiedzi na wasze gderanie jest bezpodstawne.
robert
Znaleziono 12 wyników
Wróć do „Przetopione aluminium”
- 22 mar 2020, 19:01
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
- 22 mar 2020, 16:55
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Za to Ty już nigdy niczego się nie nauczysz. Kawałek to Ty sobie możesz odlać z .... z wiesz czego. Jeżeli chcesz mieć coś przygotowane to najpierw wymiary, specyfikacje, zamówienie oraz wszelkie dane do faktury. A cenę ta ja Ci powiem. A jak Ci nie odpowiada to szukaj gdzie indziej.
robert
- 22 mar 2020, 14:24
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Jeżeli wiesz jako to się robi to tak - odlewania aluminium jest proste. A moim zdaniem w dziedzinie odlewania i form można zaczynać od odlewania aluminium.
A dlaczego nie ma sensu? Poproszę o uzasadnienie dlaczego lepiej kupić niż samemu zrobić z tego co się ma. A przypominam, że jeszcze nie wiesz do czego ma służyć to aluminium
Myślę, że nie.
Ten rzeczy o których ja piszę już zostały dawno temu wymyślone. A to dla Ciebie jest nowość a więc postęp.
robert
- 22 mar 2020, 12:35
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Kol. lepi
Autor tematy przedstawia się jako amator z "chęcią rozpoczęcia przygody obróbki metali zastanawiam się nad następującym."
I czy może:
"Czy aluminium (profil, pret, puszka) przetopione w samodzielnie zrobionym piecu nadaje się do obróbki przez maszynę cnc? Z czym się muszę liczyć obrabiając taki przetop?"
czyli chce sobie odlać w samodzielnie zrobionym piecu kawałek aluminium pochodzące z puszki pręta czy profilu.
I czy może to obrabiać na cnc. To czyli jaką odpowiedź powinien dostać? Oczywiście, że tak. Ludzie jako amator człowiek zadaje bardzo proste pytanie i jaką odpowiedź powinien dostać. I z jakimi niespodziankami musi się liczyć - trzeba robić to delikatnie bo ten rodzaj aluminium do najtrwalszych nie należy. Ale nie on dostaje odpowiedź w stylu "musisz kupić" lepsze aluminium. Jak będzie chciał kupić lepsze aluminium to o nie zapyta. Jest proste pytanie i powinna być prosta odpowiedź.
A naukę zawsze rozpoczyna się od rzeczy prostych. A Ty od czego zaczynałeś naukę? Od budowy wahadłowców. A naukę pisania od czego zaczynałeś? Od pisania powieści - no to jeszcze raz przeczytaj swój ostatni post i znajdź w nim błąd.
I kto tu odleciał?
Do autora
Śmiało możesz obrabiać taką kostkę na cnc. A to że upadnie i się potłucze to chyba jest taka przenośnia. Mnie jak robiłem odlewy z puszek to nawet jak upadło nic nie pękało. Po prostu to aluminium nie jest aż tak twarde. Musisz parametry obróbki dobrać tak aby narzędzie zbierało warstwę a nie ją ściągało. Z racji tego, że to aluminium jest dość miękkie to pracujące narzędzie będzie ryło w nim ślad. Dlatego najpierw zacznij od powolnych posuwów a wrzeciono ustaw na małe obroty i spróbuj. Oczywiście nie zapomnij o chłodzeniu. W Twoim przypadku najpierw użyj denaturatu bo jest najtańszy - a dokładnie możesz użyć każdego spirytusu a nawet zwykłej gorzały. Żadnych emulsji Ci nie proponuje bo to są Twoje początki.
robert
Autor tematy przedstawia się jako amator z "chęcią rozpoczęcia przygody obróbki metali zastanawiam się nad następującym."
I czy może:
"Czy aluminium (profil, pret, puszka) przetopione w samodzielnie zrobionym piecu nadaje się do obróbki przez maszynę cnc? Z czym się muszę liczyć obrabiając taki przetop?"
czyli chce sobie odlać w samodzielnie zrobionym piecu kawałek aluminium pochodzące z puszki pręta czy profilu.
I czy może to obrabiać na cnc. To czyli jaką odpowiedź powinien dostać? Oczywiście, że tak. Ludzie jako amator człowiek zadaje bardzo proste pytanie i jaką odpowiedź powinien dostać. I z jakimi niespodziankami musi się liczyć - trzeba robić to delikatnie bo ten rodzaj aluminium do najtrwalszych nie należy. Ale nie on dostaje odpowiedź w stylu "musisz kupić" lepsze aluminium. Jak będzie chciał kupić lepsze aluminium to o nie zapyta. Jest proste pytanie i powinna być prosta odpowiedź.
A naukę zawsze rozpoczyna się od rzeczy prostych. A Ty od czego zaczynałeś naukę? Od budowy wahadłowców. A naukę pisania od czego zaczynałeś? Od pisania powieści - no to jeszcze raz przeczytaj swój ostatni post i znajdź w nim błąd.
I kto tu odleciał?
Do autora
Śmiało możesz obrabiać taką kostkę na cnc. A to że upadnie i się potłucze to chyba jest taka przenośnia. Mnie jak robiłem odlewy z puszek to nawet jak upadło nic nie pękało. Po prostu to aluminium nie jest aż tak twarde. Musisz parametry obróbki dobrać tak aby narzędzie zbierało warstwę a nie ją ściągało. Z racji tego, że to aluminium jest dość miękkie to pracujące narzędzie będzie ryło w nim ślad. Dlatego najpierw zacznij od powolnych posuwów a wrzeciono ustaw na małe obroty i spróbuj. Oczywiście nie zapomnij o chłodzeniu. W Twoim przypadku najpierw użyj denaturatu bo jest najtańszy - a dokładnie możesz użyć każdego spirytusu a nawet zwykłej gorzały. Żadnych emulsji Ci nie proponuje bo to są Twoje początki.
robert
- 22 mar 2020, 11:27
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Jednego nie rozumiem dlaczego jeśli ktoś pyta o wykonanie czegoś we własnym zakresie od razu dostaje odpowiedzi w stylu: nie da się, nie uda się, nie możliwe nie opłaca się. Przecież autor tematu nie pytał nikogo o jego opinie, ekonomie tylko jak to się robi. Co Was to obchodzi czy jemu się to opłaca i czy mu to wyjdzie. Nawet nie wiece co chce z tego aluminium zrobić - może szachy chce sobie zrobić. Takie teksty jak piszecie to jest tylko zaśmiecanie czyjegoś tematu - a o takim postępowaniu to chyba pisze regulamin.
Ko. lepi
Swego czasu ja osobiście tak zrobiłem, ponieważ dostawca nie dostarczył wałków aluminiowych z bardzo prostej przyczyny po prostu ich nie miał. A, że wałki nie maiły wpływu na bezpieczeństwo i działanie mechanizmu to zrobiliśmy tak jak piszesz tyle tylko, że zamiast puszek użyliśmy kolektorów dolotowych. Po odlaniu i dalszej obróbce takie wałki zostały wstawione do mechanizmu. I o dziwo cały mechanizm działa klient zadowolony, że dostał swoją "zabawkę", kasa zapłacona. A tak to podejrzewam, że do dzisiaj robota nie była by skończona. I żeby było śmiesznie to klient osobiście uczestniczył w procesie odlewania wałków.
"Można zebrać doświadczenia na temat mycia du** słoną wodą
" - Kol. lepi może to jest dla Ciebie szansa zamiast doradzać innym.
Kol. jasiu...
A skąd wiesz, że to atestowane aluminium posiada "jakość" - z przyklejonej etykiety? A skąd wiesz do czego ma służyć to odlewane aluminium? A może autor tematy chce sobie odlać żołnierzyki? Jeszcze nie wiesz co on chce z tego robić a piszesz, że się nie uda a może to modelarz i do swojego projektu potrzebuje pręciki aluminiowe. Właśnie w ten sposób modelarze od kolejnictwa wykonują sobie słupki do semaforów dla swoich modeli. Ja wiem Twoje podejście jest takie, że materiał czym droższy tym lepszy ale w ten sposób daleko nie zajedziesz.
A z tym kajakiem to wcelowałeś jak kulą w płot. Jeden koleś parę lat temu już przepłynął kajakiem z Europu do USA i to za swoją prywatną kasę. Wszyscy się z niego śmieli, że w taki prosty sposób wydał wszystko. A on do dzisiaj trzepie kasę taką, że Ty tylko możesz o takiej pomarzyć. A wiesz dla czego? Bo na każdej rzeczy której używał w czasie podróży miał wręcz gigantyczne logo producenta. A teraz szykuje się do wyprawy kajakiem na któryś z biegunów. To jest tylko przykład dla Ciebie prosty bo prosty ale zrozumiały dla Ciebie.
Dla tego jak nie chcecie pomagać to nie blokujcie czyjegoś tematu swoimi wypowiedziami nie na temat. Od wczoraj ja twierdze, że autor tematu może się pobawić w odlewnika a wy twierdzicie, że się nie uda itp. Jaki macie a tym interes - przecież jeżeli nic mu z tego nie wyjdzie to i tak nic na tym niei stracicie ani nie zyskacie. Ja i tak się dziwie, że autor nie skończył tej dyskusji nie na temat. Przecież temat dotyczył przetapiania aluminium a nie jego opłacalności. A wy od razu o kajakach o płukaniu ty...ka w słonej wodzi. Dlatego skończcie swoje bzdurne wywody i napiszcie coś o procesie odlewania - jeżeli w ogóle coś macie do napisania.
No i oczywiście kol. jasiu... musiał wykazać się swoja wiedzą w temacie. A o samym procesie odlewania kompletnie nic
robert
Ko. lepi
Swego czasu ja osobiście tak zrobiłem, ponieważ dostawca nie dostarczył wałków aluminiowych z bardzo prostej przyczyny po prostu ich nie miał. A, że wałki nie maiły wpływu na bezpieczeństwo i działanie mechanizmu to zrobiliśmy tak jak piszesz tyle tylko, że zamiast puszek użyliśmy kolektorów dolotowych. Po odlaniu i dalszej obróbce takie wałki zostały wstawione do mechanizmu. I o dziwo cały mechanizm działa klient zadowolony, że dostał swoją "zabawkę", kasa zapłacona. A tak to podejrzewam, że do dzisiaj robota nie była by skończona. I żeby było śmiesznie to klient osobiście uczestniczył w procesie odlewania wałków.
"Można zebrać doświadczenia na temat mycia du** słoną wodą

Kol. jasiu...
A skąd wiesz, że to atestowane aluminium posiada "jakość" - z przyklejonej etykiety? A skąd wiesz do czego ma służyć to odlewane aluminium? A może autor tematy chce sobie odlać żołnierzyki? Jeszcze nie wiesz co on chce z tego robić a piszesz, że się nie uda a może to modelarz i do swojego projektu potrzebuje pręciki aluminiowe. Właśnie w ten sposób modelarze od kolejnictwa wykonują sobie słupki do semaforów dla swoich modeli. Ja wiem Twoje podejście jest takie, że materiał czym droższy tym lepszy ale w ten sposób daleko nie zajedziesz.
A z tym kajakiem to wcelowałeś jak kulą w płot. Jeden koleś parę lat temu już przepłynął kajakiem z Europu do USA i to za swoją prywatną kasę. Wszyscy się z niego śmieli, że w taki prosty sposób wydał wszystko. A on do dzisiaj trzepie kasę taką, że Ty tylko możesz o takiej pomarzyć. A wiesz dla czego? Bo na każdej rzeczy której używał w czasie podróży miał wręcz gigantyczne logo producenta. A teraz szykuje się do wyprawy kajakiem na któryś z biegunów. To jest tylko przykład dla Ciebie prosty bo prosty ale zrozumiały dla Ciebie.
Dla tego jak nie chcecie pomagać to nie blokujcie czyjegoś tematu swoimi wypowiedziami nie na temat. Od wczoraj ja twierdze, że autor tematu może się pobawić w odlewnika a wy twierdzicie, że się nie uda itp. Jaki macie a tym interes - przecież jeżeli nic mu z tego nie wyjdzie to i tak nic na tym niei stracicie ani nie zyskacie. Ja i tak się dziwie, że autor nie skończył tej dyskusji nie na temat. Przecież temat dotyczył przetapiania aluminium a nie jego opłacalności. A wy od razu o kajakach o płukaniu ty...ka w słonej wodzi. Dlatego skończcie swoje bzdurne wywody i napiszcie coś o procesie odlewania - jeżeli w ogóle coś macie do napisania.
No i oczywiście kol. jasiu... musiał wykazać się swoja wiedzą w temacie. A o samym procesie odlewania kompletnie nic
robert
- 22 mar 2020, 01:34
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Ja rozumiem, że nie którzy dużo przeżyli i dużo robili mówiąc krótko mają dużą wiedzę. To teraz proszę o uzasadnienie tego jednak bardzo mądrego stwierdzenia. I jednocześnie proszę o wytłumaczenie co to jest ta "przemysłowa jakość"
robert
- 21 mar 2020, 21:00
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Postęp to jest wtedy kiedy się wkłada coś nowego do starej technologi. Akurat w tym przypadku są bardzo duże i wymierne korzyści. Jeżeli ktoś chce nauczyć się czegoś nowego i dla Ciebie jest to stratą czasu to dziwię się, że ktoś takiego człowieka jeszcze zatrudnia.
robert
Dodane 5 minuty 33 sekundy:
Z drugiej strony jeżeli masz jakieś alternatywne rozwiązania to może je przedstaw. Pisanie, że czegoś nie można bądź się nie da to takie puste twierdzenie. Może napisz uzasadnienia.tuxcnc pisze: ↑21 mar 2020, 20:20Faktycznie aluminium to dość wredny materiał do odlewania, ale w praktyce AMATORSKIEJ powinniśmy porównywać wyłącznie DOSTĘPNE alternatywy.
Jeśli ktoś ma do wyboru wydrukować 3D element z plastiku, albo wydrukować 3D plastikowy model tracony do wykonania aluminiowego odlewu, to się może okazać że nawet porowaty i zażużlony odlew będzie rozwiązaniem obiektywnie lepszym, albo nawet wręcz decydującym o użyteczności budowanego urządzenia.
Najważniejsze rzeczy o których należy pamiętać, jest to że forma musi być absolutnie sucha i że syf gromadzi się nie tylko na wierzchu, ale także na dnie tygla.
robert
- 21 mar 2020, 16:22
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
- 21 mar 2020, 15:44
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Kolego jasiu... ja mam wrażenie, że czas dla ciebie zatrzymał się w latach 70.
Do rozgrzania użyję węgla drzewnego lub brykiety przy użyciu zwykłej suszarki do włosów. A jako pojemnik na to weźmie zwykłego grilla i wyłoży go glinką taką do pieców którą można kupić za kilka dych w sklepie.
Przecież jak będzie padał deszcz to nie będzie bawił się w odlewnictwo. A jak już go przyciśnie chęć odlewania to pójdzie pod dach. Przecież autor tematu po to pyta aby wiedzieć.
robert
W czym będzie topił - albo kupi sobie taki pojemniczek albo zrobi ze stali nierdzewnej - kwasowejjasiu... pisze: ↑21 mar 2020, 15:04Nie umiem, może właśnie dlatego, że miałem okazję trochę w temat się zagłębić. W czym będzie topił? Musi osiągnąć temperaturę ponad 700 stopni. Aluminium topi się przy 660 stopniach. Rozgrzeje na kuchence gazowej? No dobra, palnik na propan i jakaś komórka? Piec sobie tam zbuduje? Wstawi kokilkę z wsadem? No to niech uważa przy wyciąganiu, bo jeśli mu tam wpadnie kropla wody, to ma eksplozję.
Do rozgrzania użyję węgla drzewnego lub brykiety przy użyciu zwykłej suszarki do włosów. A jako pojemnik na to weźmie zwykłego grilla i wyłoży go glinką taką do pieców którą można kupić za kilka dych w sklepie.
Przecież jak będzie padał deszcz to nie będzie bawił się w odlewnictwo. A jak już go przyciśnie chęć odlewania to pójdzie pod dach. Przecież autor tematu po to pyta aby wiedzieć.
Palnik gazowy czy to propanowy czy acetylenowy lub jakiś inny jest w tym przypadku nie ekonomiczny. Węgiel drzewny czy brykiet oraz stary grill i glinka to koszt nie wielki. A suszarka do włosów a każdym domu się znajdzie. A jak się nie znajdzie to można od chińczyka za 30 dychy kupić. A jeżeli będzie chciał przedmuchiwać argonem to sobie taką mało butle wypożyczy a za argon zapłaci. Tylko już nie pytaj o reduktor do butli bo odpowiedź powinieneś znać.jasiu... pisze: ↑21 mar 2020, 15:04Jak dobierze właściwą ilość powietrza do palnika? Za dużo powietrza, to tlenki, po chwili mu narzędzie stępią, bo to korund przecie, materiał ścierny. Za mało, to gaz będzie marnował. Czym "przedmucha", żeby zanieczyszczenia wypłynęły na wierzch? Ma butlę z argonem? Ma odpowiednie urządzenia, tak żeby w tym nie było kontaktu z żelazem?
No właśnie po to tu wchodzi aby się dowiedzieć jak odlewać aluminium. Człowiek chce wiedzieć jak odlewa się aluminium i po to właśnie tu o to pyta. Czy to takie trudne do zrozumienia - nie uszczęśliwiaj na siłę.jasiu... pisze: ↑21 mar 2020, 15:04To po co w to wchodzić? Rozumiem, że można topić coś, co jest drogie, ale aluminium? Rozumiałbym, gdyby chciał pokombinować z odlaniem np. dzwonka z brązu, ale do czego taki odlew aluminiowy wykorzysta? A może wystarczy znal? Odporność chyba większa, niż lanego w domu aluminium.
Widzisz, ludzie mają taką głupią przypadłość, że jak jest trudne to się za to biorą. Dlatego powstały samochody, samoloty i ludzie latają w kosmos - i to się nazywa rozwój. A może być też tak, że robią to z nudów. A co nie wolno - wolno?
robert
- 21 mar 2020, 13:35
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Przetopione aluminium
- Odpowiedzi: 51
- Odsłony: 4835
Re: Przetopione aluminium
Materiał pochodzący z puszek i profili może nie jest najlepszy ale do celów pokazowych wystarczy. Można z niego zrobić np szachy.jasiu... pisze: ↑21 mar 2020, 13:09I tu jednym słowem "jakiś" sam sobie odpowiedziałeś.
To się nie będzie nadawało do niczego. Pewnie, że teoretycznie wszystko można, ale aluminium to dość wredny w odlewaniu metal. Mało, że ma skłonność do dendrytyzacji, to na dodatek tworzy tlenki, a stal rozpuszcza się w nim, jak cukier w herbacie.
Co powoduje stal w aluminium? Ano bardzo dużą kruchość. Upadnie ze stołu i popęka.
Ale jeżeli użyje aluminium z motoryzacji jak np kolektory wlotowe czy dekle od alternatora i przepuści przez to jakiś gaz lub coś dorzuci do płynnego aluminium, to może metodą prób i błędów uzyska materiał wcale nie gorszy od tych które wyrabiają potężne odlewnie. To jest fizyka i chemia w jednym także oprócz wiedzy liczy się i praktyka. Więc co Ci przeszkadza, że ktoś chce coś zrobić własnymi rękoma? Więc w czym jest problem aby człowiekowi doradzić? Ja rozumiem jakby on chciał korzystać w Twojego pieca i Twojej formy aby robić jakieś produkty i je później sprzedawać to rzeczywiście nie ma co się rozpisywać. Ale tu człowiek chce się czegoś nauczyć a dokładnie chodzi mu o technologię - którą czy tak czy siak to znajdzie gdzieś w internecie.
robert