Taką płytę można wziąć i przygotować w parę godzin. Do tego na początek specjalizowana karta I/O ( nawet LPT), może parę kanałów ethernetowych ( jeżeli sterowniki mają taką opcję). Własny HW + SW - to tak pewnie z rok pracy ( tyle zajmie mój projekt). Co się przekłada na ogromny koszt.Sellen pisze:Po prostu rozwiązanie z własnym sterownikiem jest moim zdaniem bardziej eleganckie, a różnice w cenie jak wziąć pod uwagę całość, wcale nie będą takie znaczące. Ostateczna klamka jeszcze nie zapadła, na pewno trzeba będzie dokładnie skalkulować różne warianty i wybrać optymalny.Właśnie jakie - jaką daje przewagę ? No bo jakaś płyta główna typu mikro z rozsądnym zasilaczem wydaje mi się dobrą bazą. Do tego być może własna karta z FPGA/DAC/ADC na PCIexpress lub drugim porcie ethernetowym - tylko jako prosty człon wykonawczy.
Tak w ogóle, chętnie bym zobaczył ten układ, nad którym pracujesz. Dwa ARM9 powiadasz? Na jakich zegarach to śmiga?
Co do mojego projektu - 2x LPC3250 (266MHz, wbudowany zmienny przecinek). Z SDRAM, NAND i FRAM. Jako mała kostka wpinana w płytę bazową. Na jednym Linux (normalne Ubuntu), na drugim algorytmy real-time. Byłby idealny na taki sterownik do CNC, tyle że koszt jego wytworzenia to by się chyba nie zwrócił.
Ja też wolę mieć własny HW, ale życie nauczyło twardych kalkulacji.