
Najpierw wyciąłem ok 2mm szczelinę po całej długości pęknięcia i po ok 5mm w każdą stronę tam gdzie był kanalik na uszczelkę, przymocowałem do stalowej płyty żeby złapać na płasko i spawałem na szczelność samych kanałów a następnie odbudowałem fragmenty w których frezowałem kanalik na uszczelkę.
Straszna dłubanina ale jest jak nowe (funkcjonalnie).
Dziękuję za wsparcie.