W tej chwili nie mogę zaproponować gotowca bo napięcie zasilania jest za wysokie.
Teraz dysponuje gotowym sprawdzonym (już kilka lat pracują u różnych osób) sterownikiem servo DC ze wszytki zabezpieczeniami na napięcie 12-45 V ciągły prąd 3A chwilowy 6-10A.
Co do większych mocy i napięć ostatnią odgrzałem próby ale to jeszcze potrwa.

W wolnej chwili popatrzę.

Podaj jaki to silnik, im więcej informacji tym lepiej, szczególnie istotne jest to jaki ma enkoder czy cokolwiek do odczytu pozycji.

To że krokówki mają zalety nie mam wątpliwości tak samo jak wiem że mają swoje miejsce gdzie się sprawdzają. Chyba obaj mówimy to samo tylko innymi słowami. Generalnie krokówki są najtańsze jeśli chodzi o sterowanie z tym że przy pewnym zapotrzebowaniu na moc już się kalkuluję użyć serwa DC lub jeśli potrzebna nam duża dynamika, lub nie możemy sobie pozwolić na utratę pozycji.

Co do robienia sterowników to stopień skomplikowania podobny (do krokówki z mikrokrokiem) tylko program inny ale też dostępny jako gotowiec. Mnie zajęło opanowanie tematu tylko ok pół roku

Będę uparty.

Według jakiego klucza jest wyliczana ta cena jednego i drugiego?

Poproszę o konkretną ofertę na konkretny silnik krokowy i sterownik tylko nie cenę części ale cenę za którą ktoś taki sterownik zrobi, sterownik oczywiście mam na myśli z mikrokokiem.

Ja jestem w stanie zaoferować za 550 PLN sterownik serwo dla silnika prądu stałego z enkoderem inkrementalnym (można odnaleźć w pierwszych moich postach z przed paru lat), do tego silnik z enkoderem np. 150W za ok 800 PLN Razem 1350 PLN. Wiadomo że cena jest zależna od wielu czynników.

Teraz wersja dla oszczędnych co potrafią i mają czas. Sterownik w zależności od wersji może kosztować robiąc go we własnym zakresie 100 - 300 PLN. Silnik z enkoderem można kupić używany lub z zapasów magazynowych na aukcjach za od 100 PLN (co ciekawe sam enkoder nowy jest warty w niektórych ok 250PLN) i wychodzi że jak się ostro zakręcić to zestaw za 300 PLN się uzyska.

Czyli cena nie jest wadą.

Problemem są stereotypy na temat napędów serwo.
Sterowniki serwo są drogie. Tak te znanych marek np Mitsubishi kosztują dużo (wg mnie nie znaczy to że są drogie, dużo płacę dużo dostaję) ale można napęd o parametrach podobnych do krokówki kupić w podobnej cenie co krokówki.

Bardzo trudno jest dostroić regulator PID. Jak się nie ma o tym pojęcia to jest trudno ale jak się nie ma pojęcia o krokówkach to też trudno podłączyć silnik który zamiast 2 kabelków ma 4 czy 10.

Głupotą byłoby zastosować w dużej maszynie za duże pieniądze do odpowiedzialnych prac czegoś co może zgubić pozycję chyba że pozycja jest sterowana ze zaprzężeniem zwrotnym od np wysokości palnika nad materiałem z czujnika (czyli serwo ale trochę inaczej).

Czasami mi się wydaję że tu jest jakiś lobbing silników krokowych.

Nie przesadzam. Poproszę o merytoryczne przytoczenie wad serwa. choćby jednej.

(bo jak się ma servo 100W do krokówki 28 Nm ? )

Teraz mamy paleciaka i mercedesa

Generalnie obecnie produkowane silniki i sterowniki serwo są "nierozłączne" to znaczy konkretny falownik do konkretnego silnika (czasem więcej modeli) i to jednego producenta. Jedynie dla silników prądu stałego (choć z powodzeniem zrobiłem próby ze sterownikiem podłączonym poprzez komutację elektroniczną do DLDC) i enkodera inkrementalnego można zrobić coś uniwersalnego i takie sterowniki są dostępne gotowe (sam mam taki) jak i projekty DIY (opisane na forum). Fabryczne nowe mają bardziej skomplikowaną komunikację z enkoderem i pod każdy trzeba było oddzielnie robić odczyt z enkodera (z komunikacją szeregową).

Porównanie krokówki do serwo to mniej więcej hulajnoga do mercedesa.