Jestem zatrudniony na okres próbnym tak więc starałem się robić wszystko jak najlepiej potrafię żeby pracodawca widział że jestem godnym zaufania pracownikiem. Nie miałem żadnych konfliktów z kadrą zarządzającą ani z współpracownikami żeby spowodować kolizję specjalnie (nawet jeśli bym miał to nawet by mi przez myśl nie przeszło żeby popsuć maszynę celowo). W poprzedniej firmie oszukali mnie przy wypłacie o ponad 1000zł miałem klucze do firmy i do hali na której pracowałem a jednak nic nie zrobiłem żeby się zemścić.
Takich rzeczy raczej się nie robi celowo-może są jakieś wyjątki ale ja do nich nie należę
[ Dodano: 2013-07-07, 20:48 ]
Jak najbardziej do winy się poczuwam i do odpowiedzialności finansowej też ale nie stać mnie żeby zapłacić nawet 2krotność pensji jeśli firma mnie zwolni bo zostanę bez żadnych środków do życia.
Raczej umowy kolejnej mi nie dadzą do podpisania i nie rozłożą na raty ewentualnego obciążenia-jedynie w ten sposób mógłbym je spłacić
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Kolizja na maszynie-konsekwencje”
- 07 lip 2013, 20:40
- Forum: Na luzie
- Temat: Kolizja na maszynie-konsekwencje
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 6620
- 07 lip 2013, 20:28
- Forum: Na luzie
- Temat: Kolizja na maszynie-konsekwencje
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 6620
- 07 lip 2013, 20:09
- Forum: Na luzie
- Temat: Kolizja na maszynie-konsekwencje
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 6620
Kolizja na maszynie-konsekwencje
Czy ktoś z forumowiczów spowodował kolizję na maszynie? Jeśli tak to jakie konsekwencje pracodawca wtedy wyciągną?
Mi niestety się w nowej pracy przydarzyła wpadka i nie wiem co ze mną będzie:(
Jestem pełen obaw że zostanę obciążony kwotą która przerasta moje możliwości finansowe.
Firma powinna być ubezpieczona pod takim względem ale i tak się boje że na zwykłym zwolnieniu z pracy się nie skończy:(
Proszę o jakąś poradę co mogę zrobić w takiej sytuacji
Mi niestety się w nowej pracy przydarzyła wpadka i nie wiem co ze mną będzie:(
Jestem pełen obaw że zostanę obciążony kwotą która przerasta moje możliwości finansowe.
Firma powinna być ubezpieczona pod takim względem ale i tak się boje że na zwykłym zwolnieniu z pracy się nie skończy:(
Proszę o jakąś poradę co mogę zrobić w takiej sytuacji