Na tych wakacjach miałem podobny problem w samochodzie ciężarowym 2t stali w 2 kawałkach po 500kg i reszta od 50 do 200kg w tym wątku wrzuciłem fotki
Link. wszystko musiałem przenieść do garażu po dosyć dużej stromiźnie. Poradziłem sobie z jednym kumplem, co prawda nie było to tak nieporęczne jak tokarka. Zrobiliśmy to tak równia pochyła na deskach wałeczki z pociętego styla od miotły kawałek liny dźwignia do naciągania liny (lina opleciona o jakiś solidnie zamocowany element) najlepiej wyciągarka jak proponuje kol.
rynio_di.
Powodzenia
Pozdrawiam