Nie projektuje się tak elementów, z kilku powodów:
1. Laserowa wycinarka (taki przemysłowy Trumpf) sama w sobie gwarantuje tylko tolerancję +/- 0,1mm ale położenie, nie wymiaru elementu
2. dodatkowo masz również normę na cięcie termiczne - tu fajny pdf:
http://www.wandtke.pl/wp-content/upload ... -Grupa.pdf
3. dodatkowo masz normę na odchyłki wymiarowe (średnio-dokładna "m" i zgrubna "c" na inne nie licz):
4. z doświadczenia powiem że małe otwory a blachach dodatkowo podlegają przegrzaniu (nawet na zredukowanych parametrach) i nie trzymają wymiaru (czasem także kształtu), nie mówię już o zahartowaniu (ale to dotyczy stali prędzej niż aluminium), no i aluminium lubi złapać grat.
Jeżeli nie projektujesz promu kosmicznego to sobie odpuść te tolerancje, bo albo zleceniobiorca nie przyjmie twojego zlecenia albo nie przyjmie twojej reklamacji. Poza tym jesteś w stanie zmierzyć otwór fi2,5 dokładnie? suwmiarką czy średnicówką? może ramieniem pomiarowym? To niespecjalnie będzie miało kształt okręgu
Załóż gabaryty +/- 0,2mm , otwory punktuj, potem rozwierć i nagwintuj samodzielnie. Chcesz mieć wycentrowane współgrające otwory - pogzymkuj je (gzymek to ta faza 90stopni w otworze żeby taka śrubka z łbem stożkowym weszła), a jak nie to luz co najmniej pół milimetra na średnicy na przelot.
Notabene przerabiałem M3 w alu #2mm i było kiepsko - założyłem materiał #4mm.
Aluminium rzuć do lekkiego piaskowania i anodowania na jakiś kolor zamiast malować bo musiałbyś w projekcie uwzględnić grubość farby
Laser nie tnie po ścieżkach z pliku CAD (chyba że go tak ustawisz lub narysujesz celowo niezamknięty kształt - "otwarty kontur"), dobre programy CAM domyślnie stosują offset (korektę toru) w zależności od zdefiniowanej (zbadanej przez producenta) szerokości szczeliny cięcia.