Najważniejsze to uzyskanie osi przelotowej - więc mocujesz to w tokarce i zaczynasz obróbkę, planujesz front i toczysz kształt od góry do kwadratowego kołnierza, na zewnątrz i wewnątrz (ale tylko te ok24mm), ale jeszcze nie na gotowo.
Obracasz element i robisz podobnie ze spodem. Teraz więcej wytoczysz w środku bo masz lepszy dostęp.
Osobiście wrzuciłbym to na frezarkę teraz żeby uzyskać kształt kwadratowy kołnierza wraz z jego grubością i czterema otworami (tak na jednej frezarce podczas jednego zamocowania).
Po tych zabiegach element wraca na tokarkę i jest już wykańczany na gotowo - wraz z chropowatościami i wymiarami tolerowanymi.
To takie moje podejście na chłopski rozum, ale ja się tam nie znam
