Wadą wszystkich ostrzałek do wierteł jest mała wydajność bo samo ostrzenie idzie szybko a czas zajmuje głównie przygotowanie. Ja sobie podzieliłem wiertła na te do robienia dziur i do wiercenia otworów. Lepsze wierła do otworów których nie zmorduję np. ręcznym wierceniem wymagają tylko "muśnięcia" w szlifierce i trwa to dosłownie kilkanaście sekund, całą resztę ostrzę standardowo ściernicą diamentową na szlifierce.

Jeśli zależy Ci na dokładnym szlifowaniu wierteł to całkiem fajne są szlifierki dostępne czasami na ebayu firmy G.S.C. http://www.gsc-tw.com/ ale cena także inna

Mam drill doctora (inny model) od dwóch lat i jestem zadowolony. Sciernice diamentowe są trwałe mimo ostrzenia wierteł ze spieków. Zawsze przed wierceniem "śmignę " sobie wiertełko i wiercenie mam bez stresowe. Mimo że posiadam umiejętność szlifowania wierteł "od ręki" to lepszy efekt jest z tej szlifierki.