Dlatego dwa bo nie ma łożysk bezluzowych, no chyba że 0,3 mm nie ma dla Ciebie znaczenia.

Przy takich obciążeniach nie ma to większego znaczenia i łożyska zwykłe też się sprawdzą, a nakrętka jest najprostszym i sprawdzonym rozwiązaniem. Można także zastosować jedno łożysko zwykłe i jedno oporowe a i tak cena takiego rozwiązania jest przynajmniej czterokrotnie niższa.

Łożyska skośne są idealne do tego celu ale wadą jest cena i dostępność w takim rozmiarze.
Jeśli to mała maszynka to z powodzeniem można zastosować zwykłe łożyska. Jednak proponuję ustawiać napięcie wstępne łożysk nakrętką-większe możliwości regulacji a silniki krokowe też lepiej pracują jeśli są pod obciążeniem i nakrętką możemy regulować opór z jakim śruba ma się obracać.

Dwa łożyska zwykłe po 2 zł za sztukę i dostaniesz je w pierwszym lepszym sklepie z łożyskami.

Dokładnie tak. Jestem noga z rysuków ale jak znajdę coś konkretnego to podeślę Ci konkretny skan.


Na rysunku jest zastosowane łożysko specjalne z dzielonym pierścieniem wewnętrznym.
Stosując dwa łożyska zwykłe efekt jest ten sam. Możesz zastosować dwa łożyska w wspólnej obudowie lub jak sam pisałeś po obu stronach profilu.

Zastosowanie dwóch łożysk i nakrętki pozwoli Ci na kasowanie luzu. Dokręcając nakrętkę możesz sobie ustawić wstępne napięcie łożysk kasując luz wzdłużny śruby.

Litości. Skoro przebrnąłeś cały etap konstrukcji to taki banał jak ułożyskowanie śruby nie powinien stanowić dla Ciebie najmniejszego problemu.
Przetocz sobie śrubę na taki rozmiar aż zniknie zarys gwintu i będziesz miał średnicę w przedziale od 9-7mm i to będzie średnica wewnętrzna łożyska. W najprostszym rozwiązaniu od strony sprzęgła zastosujesz dwa zwykłe łożyska kulkowe (najlepiej w wykonaniu RS) a z drugiej strony jedno łożysko w pasowaniu pływającym.