Plazma to Vanad z agregatem Kjellberg, z tego co pamiętam to była zakupiona w 2009r ale jest dosyć wysłużona.

Jeżeli chodzi o porównanie z laserem to mamy też dwa bystronici i tu wygląda to mniej więcej tak:

1. Skosy są 2-3%, ten sam otwór wypalony w blasze 5mm będzie miał różnicę ~0,2mm, przebicia da się ładnie ukryć i są prawie nie widoczne. Natomiast gorzej się ustawia grubsze blachy na plazmie raczej spawanie się nie zdarza natomiast na laserze tak (ale to kwestia ustawień do danego gatunku stali).
Nie ma problemu z zerwaniem łuki jak w plazmie w przypadku małych niedomkniętych kształtów (przy gięciu często występują podcięcia okrągłe 3/4 okręgu i przy małej średnicy np fi4 plazma często zrywa łuk).

2. Z pozycjonowaniem nie miałem problemów.

3. Na laserze palimy blachy czarne 0,5-15, nierdzewki do 12

1. Skosy są tak ok. 10%, otwór w blasze 5mm będzie miał po jednej stronie wymiar ok, a po drugiej 1mm różnicy. Do tego dochodzi bezwładność łuku co się objawia na promieniach i małych otworach (wychodzą jajka). Przetopy są na przebiciach i nie da się chyba tego pozbyć (przynajmniej ja nie mogę).

2. Tu zależy od konstrukcji maszyny, jednak podana przez ciebie dokładność pozycjonowania nie jest większym problemem.

3/4. U mnie w firmie tniemy stal czarną gr 2-16mm.