A jesli chodzi o te kredki to szczeze wygladaj mi na jakis badziew ze sie tak wyraze bo jaka to moze mieć trwałosć ...??? skoro analogicznie ta farba jest tam tylko "wcisnieta " w grawerunek ??? co by sie z tym stało przy pomoczeniu jakims chłodziwem albo inna cieczą ??tj. sądze ze spreżonym powietrzem mozna by to wydmuchac . Tzn. takie pierwsze wyobrazenie mam o tych kredkach. Moze kupie ale z ciekawości, nie koncząc na poszukiwaniuach jakies trwalszej w skutkach metody i estetyczniejszej niz kredki

Co innego by było gdyby np. tymi kredkami sie kolorowało a pozniej to cieplnie np. rozpuszalo i utwardzało <cos jak f. proszkowa> ....aleczytając opis chyba nic z tego.