z cieciem nie mam nic wspólnego ale zastanawiają mnie 2 fakty. Przeciez inne jest nagrzanie sie przy krawedzi , inne 15 cm od krawedzi ciętej. A pozatym nie tnie sie chyba z dokładnoscia 0,01 Na krawedzi cietej chropowatosc choćby wyklucza tak dokładny pomiar .to tak na rozsadek , chyba nikt tego nie bierze pod uwage.
Nawet tnąc arkusz 2x3 m , jesli rozsszeżalnosc jest juz wieksza, to by musiał sie cały arkusz ogrzac , a w rzeczywistosci grzeja sie tylko krawedzie - co nie powoduje rozszerzania sie całosci. Moze sie myle to prosze mnie poprawic.