jasiu... pisze: ↑

25 paź 2020, 16:05

Wracając do wirusa, znalazłem zdjęcia z urządzania nowego szpitala na stadionie. Naprawdę robią wrażenie....

Na kim? Kto tam będzie leżał? Pechowcy bezobjawowi, którym zrobią pozytywny test na C19?

q

Daniu pisze: ↑

25 paź 2020, 12:10

Utwierdze Cię jeszcze w twoim przerażeniu...
https://crowdmedia.pl/tak-mrozacej-info ... GTarFk3jwA

W poważnym kraju akurat sanepid powinien to już dawno wiedzieć tak na wszelki wypadek...
W kraju z dykty umiera teraz mniej ludzi niż rok czy dwa temu więc ta wiedza im się nie
przyda do niczego...

Ps. Byłem zanieść zupkę wujostwu. Wujek 80+ już zdrowy, ciotka 80+ jeszcze leży,
ale czuje się już znacznie lepiej. Gorączka minęła, jeszcze jest trochę osłabiona.

Z obserwacji najbliższych wynika, że ludzie młodzi albo w ogóle nie wiedzą, że mają C19
albo mają tydzień objawów grypowych, średniaki dwa tygodnie, starsi trzy tygodnie.
Całą terapia polega na wyleżeniu się w łóżku i popijaniu herbaty malinowej

q

Daniu pisze: ↑

25 paź 2020, 10:48

A wracając do tematu...
https://augustowskireporter.pl/aktualno ... iegow.html

Będziesz za głośno fikał to zdiagnozują ci schizofrenie bezobjawową, zamkną w psychuszce
i problem z głowy. Stare, sprawdzone komunistyczne metody są niezawodne...

q

Na szczęście coraz więcej lekarzy przestaje się bać i głośno mówią to co widzą, a nie to co "powinni".
Ciekawe tylko jak długo jeszcze pozwolimy sobą pomiatać. Znając naszych rodaków nie mam wielkiej
nadziei. Praktyka pokazuje, że musi być już naprawdę źle, żeby ludzie podnieśli głowy...

q

Obawiam się, że nie zrozumiałeś

q

Wczoraj wieczorem wypiliśmy winko ze znajomą lekarką POZ.
To co opowiadała potwierdza to co ja sądzę - problemem nie jest sam C19 a to,
że rządzą nami niekompetentni durnie...
Choroba jak choroba - 9/10 osób przechodzi albo bez objawów, albo z lekkimi.
Problem pojawia się przy dziesiątym pacjencie, którego trzeba wysłać do szpitala
i nie ma gdzie bo durnie zapełnili szpitale covidowcami w dobrym stanie technicznym...
Jeszcze większy problem jest z ciężko chorymi na mniej modne choroby - jak zapalenie
płuc, ale nie będącymi nosicielami C19. Ci maja prze....e

Na początku było tak, że jak lekarz POZ złapał nosiciela to musiał SAM znaleźć
mu miejsce w szpitalu(!) nawet jeśli ten miał minimalne objawy...
Syn koleżanki spędził całą noc na obdzwanianiu kraju w poszukiwaniu kilkunastu
łóżek po tym jak znalazł dom opieki w, którym połowa pensjonariuszy była pozytywna.

Teraz ponoć zmieniło się o tyle, że miejsc w szpitalach szuka jakiś "konsultant",
któremu zgłasza się zapotrzebowanie...

Ze znajomych - wujek i ciotka 80+ wracają do stanu przed C19 - główne objawy
jakie mieli to mocne osłabienie, brak apetytu etc. Na szczęście brak sensacji
oddechowych czy innych.

Córka koleżanki (lekarka) wiek około 30 przeszła z marszu, właśnie wraca do
pracy na oddział C19 Jej mąż mięczak przeszedł ciężej - ogólne rozwalenie.
Jak to każdy facet mający grypę

Z tego co koleżanka lekarka opowiadała objawy mogą być przeróżne - najczęściej
osłabienie ogólne, nieraz mocne bóle głowy, brak apetytu, utrata powonienia
i smaku, ból brzucha, mięśni, skóry itd itp. Na szczęście w większości wypadków
wystarczy na 2-3 tygodnie położyć się w łóżku, pić herbatę malinową i obejrzeć
zaległe seriale

q

Z frontu walki z pandemią:

Wreszcie coś z sensem

q

orion32 pisze: ↑

23 paź 2020, 11:57

...W innych krajach, jest nakaz noszenia maseczek, to ludzie tego nie kwestionują.,chyba że Polacy...

Jak obowiązywała wiara w to co powiedział I Sekretarz to też jedni słuchali a drudzy nie.

q

Dodane 30 minuty 15 sekundy:

Daniu pisze: ↑

23 paź 2020, 12:07

...
A przypadkiem nie jest teraz sezon grypowy?...

Przecież "to nie grypa" - brak związku

q

Przezabawna sytuacja z mojej rodziny. Wujek zdiagnozowany C19 wiek 80+. Objawy ogólne osłabienie,
temperatura około 38+ i to w zasadzie tyle. Już dochodzi do siebie siedząc w domu. Ciotka objawy te same,
ale NIE ZDIAGNOZOWANA. W związku z tym nie może iść do szpitala "covidowego" Może przyjechać
do domu "karetka" z Sanepidu i wymazać ciotkę - uwaga - w ciągu 3-4 dni. Już dwa dni minęły, jeszcze ich nie ma Potem wynik 48h i jeśli będzie pozytywny to wtedy może przyjechać karetka "covidowa". W międzyczasie ciotka albo wyzdrowieje sama albo wprost przeciwnie Na szczęście stan się polepsza tak jak wujka... Wczoraj dostarczyłem do drzwi gorący, esencjonalny rosół, to ich pewnie na nogi postawi

Oby do następnych wyborów...

q