Miałem cztery maszynki od Bakprinta - wszystkie kolejne na prowadnicach, w tym jedna na
prowadnicach z naprężeniem wstępnym, wyższej klasy dokładności etc. I powiem Ci, że różnicy
w jakości powierzchni obrabianej nie widzę, a jeśli miałbym wskazać najlepszą to właśnie z tej
z wałkami. Dlaczego? Nie mam prostej odpowiedzi - może proporcja maszyny powodowały,
że wibracje były mniejsze / miały inne częstotliwości? Może stalowa ciężka podstawa ?
A może właśnie wózki inaczej przenoszą drgania. Dobry temat na doktorat

Frezowałem na niej aluminiowe obudowy frezami 3-4mm i nie było problemów.
I nie mam na myśli frezowania otworów w istniejących obudowach, tylko obudowy
z blachy bodaj 10mm.
Na finalny efekt w postaci wyfrezowanego detalu składa się więcej elementów niż
tylko rodzaj prowadnic, choć oczywiście liniowe z wózkami mają mniejsze luzy,
większą nośność etc...
q