W pierwszym poscie faktycznie troche namieszalem

Wystarczy w sumie polaczyc odpowiednio uzwojenia silnika i smiga
z falownika 3x230V az milo

q

RomanJ4 pisze:Tak po chłopsku: falownik zasilany z jednej fazy 230V "rozmnaża" ją do 3 faz po 230V, przesuwając jakby ich wzajemny okres w skali czasu, więc napięcie każdej z nich mierzone do uziemienia będzie miało 230V (to tak jakby ta sama faza)

To rozumiem - ale zastanawialem sie jakie bedzie napiecie miedzy fazowe?
Na moje oko musi byc 380V czyli silnik powinienem bez problemu popedzic
przy polaczeniu w trojkat...

Sprawdze po poludniu.

q

Moze mi ktos rozjasnic watpliwosc...

Typowe falowniki do mokrych chinoli sa opisywane jako 3x230V.

Czy to jest 230V miedzyfazowo? Czy po prostu trzy fazy 230V -
napiecie mierzone do przewodu neutralnego - i w zwiazku z tym
miedzyfazowo daja one 380V?

W tym drugim wypadku moglbym po prostu zasilic silnik 380V z falownika.
Dobrze kombinuje?

q

Bry

Czasami trafiam na jakies urzadzenie zasilane 2x380(400)V a nie mam "sily".

Czy ktos spotkal sie moze z przetwornica, czy jak to zwac ktora robilaby z
230V jednofazowego trzy fazy 380V?

Falownik 1x230 > 3x230V to nie problem, chodzi o podniesienie napiecia...

Moc tak do 2kW, no moze 1kW by wystarczylo.

Istnieje cos takiego? Tylko niech to nie bedzie agregat spalinowy

q