Znaczy jesli ta maszyne ze swoim softem to umozliwia to jest to jej wada?tuxcnc pisze:Ta maszyna kosztuje pół miliona.
I z tego powodu, jedyne co ma robić, to zarabiać pieniądze.
To nie jest ten poziom inwestycji, żeby mówić klientowi, że bez oprogramowania CAD/CAM może sobie wyciąć turbinkę.

Szczerze wspolczuje braku wyobrazni...
Nie mam zadnej maszyny Kimli, ale mialem okazje przez kilkanascie godzin
obserwowac jak pracuje jego frezarka. I wlasnie to, ze oprogramowanie
sterujace wspomaga wycinanie wielu prostszych prac "z palca" bez
angazowania oprogramowania CAD/CAM to jest kolosalna zaleta!
To znacznie upraszcza i przyspiesza prace - w koncu spora ilosc prac w typowym
warsztacie to proste prace. Jesli mozna je wyciac po kilku ruchac myszka
to jest to zaleta przekladajaca sie na wydajnosc a to przeklada sie na kase...
W przypadku bardziej skomplikowanych prac uzyjesz CAD/CAM lub wogole tylko
bedziesz uzywal CAD/CAM - w koncu producent nikogo nie zmusza do korzystania
z udogodnien... Mozna recznie jechac pilnikiem jesli ktos woli

q