loczek pisze:...
okazuje się teraz że cena nie gra roli i musze zrobić wszystko by wywiercić otwór pod kątem 14 stopni bez gratu, idealny, jak to zrobie to dadzą mi spokój...

A ten element w krotym wiertasz to juz jest gotowy czy tez go robisz?

Jesli to drugie to zrob ta plaszczyzne wyzsza o 0.2mm, wywierc jakkolwiek
a potem zjedz ostrym frezem te 0.2mm. Bedzie sliczny otwor mam nadzieje
A ze bedzie sie lalo z niego jak bedzie chciec to juz nie Twoj problem.

q

ALZ pisze:aale przecież z otworu takiego nawet idealnie wykonanego nigdy nie będzie prostego strumienia bo krawędź otworu nie jest jednolita w stosunku do równoległości otworu.

Ale jak widac nie dociera zarowno do kolegi jak i jego pacjenta

q

loczek pisze:problem jest z testem jaki musi przejść otwór.
wylatuje z niego woda i nawet niewielki grat powoduje zaburzenie w przepływie czynnika.
generuje się przepływ turbulenty, efekt ściśniętego węża ogrodowego.

by zapewnić otwór bez gratu należy wykonać go pod innym kątem (nie ma zgody klienta)
lub wykonać ścinke materiału by wiertło uderzało o materiał max 35 stopni.
wykonalem szereg prób i analiz i mam rozwiązanie na które nie chcą się zgodzić.

Tak jak pisze marecki - z tego otworu woda nigdy nie bedzie idealnie wylatac

Wytlumacz mi w czym problem zeby najpierw zrobic "placyk" frezem powiedzmy
1.5mm a potem wiertac - przeciez plaskiej powierzchni po 0.4mm dookola otworu
nikt nawet nie zauwazy. Za to struga ma szanse rowno wylatywac z otworu.

Chyba, ze po prostu wpieprzyles sie w zlecenie bez uprzedniego uzgodnienia
wszystkich okolicznosci a klient chc Ci dokopac. No to wtedy masz problem...
Tyle, ze nie natury technicznej.

J.

ALZ pisze:Z tego co na fotce widać to nieźle to już wygląda, ale myślę że problem jest z wiertłami. Do tworzyw wiertła muszą być inaczej ostrzone....

Dlaczego nie zrobic wiertla / frezu na zamowienie specjalnie pod ta robote?

Domyslam sie, ze to nie kwestia jednej sztuki wiec te kilka stowek moze
nie bedzie za duzym wydatkiem?

q

loczek pisze:juz sprawdząłem różne prowadzenia i dociski.
efekt jest taki:
albo topi sie materiał albo występuje uślizg wiertła na materiale, póxniej występuje grat w otwoerze....

Uslizg zalatwi wyrownanie najpierw frezem o srednicy wiertla.
Topienie obnizenie obrotow i wiertanie z wycyfaniem wiertla,
zeby wiory nie zatykaly .

Co z insertem z rurki metalowej - tez nie moze byc?

A tak poza wszystkim jesli klient nie zgadza sie "bo nie" albo z drugiej
strony nie masz parku maszynowego zeby to zrobic (np. regulacji obrotow)
to czy musisz to robic?

q

Wiertlo ma 0.8mm wiec najpierw zfrezuj "plac startowy" srednicy 0.8-1mm
i dopiero wiertaj - bedziesz mial przynajmniej z glowy problem wejscia
w material.

A tak wogole to nie zalatwilby sprawy insert metalowy? Rurka powiedzmy
3mm srednicy, wewnetrznie ile tam trzeba - wcisnieta i koncowka zeszlifowana
na rowno?

q