ALZ pisze:Uwaga na szczotki! Lepiej mimo wszystko założyć oryginalne szczotki polecane przez producenta bo nigdy nie wiemy jakiej twardości jest grafit. Trzeba oszczędzać komutator bo od niego wszystko zależy

To awaryjne rozwiazanie - pewnie jutro dostane zarowno nowego
Kressa 5-25.tys.obr jak i zapasowe szczotki

J.

Dudi1203 pisze:Mój też sie skończył, siadła elektronika od stabilizacji obrotów. Podobno zrobili juz na gwarancji, całkiem sie pospieszyli (4 dni robocze odkad dostali paczke)
U mnie objawem był spadek mocy i ogromne iskrzenie na szczotkach, a wina na pewno nie były szczotki.

W moim poszly oczywiscie szczotki.

Zalozylem szczotki jakie dostalem w komplecie z chinska strugarka
kupiona za 45zl w shitmarkcie. W zestawie byl zapasowy pasek napedowy,
szczotki, klucz zeby nie trzeba bylo szukac etc. Calosc za okolo 50zl.

Szczotki byly odrobine nizsze niz oryginaly, ale szerokosc ok wiec
przylutowalem zalozylem i dziala

Ps. Zeby sie za bardzo nie cieszyl to odrazu po wznowieniu pracy
zlamal sie frez

J.

Po poltorej roku owocnej pracy Kress 1050 zamilkl...
Wzial i przestal sie krecic po prostu

Ciag dalszy historii tego samego wrzeciona - dzisial oddaly ducha lozyska,
przynajmniej przednie. Grzeje sie mocno pomimo zamocowania w solidnym
aluminiowym uchwycie, no i halasuje szczegolnie przy zatrzymywaniu...

Wytrzymalo okolo 2 lata z tego poltora roku jazdy codziennie po kilka godzin.
Pretensji wielkich nie mam

Kupilem nowke sztuke, a to trafi do serwisu...

q