skoczek pisze:Dziękuję i wzajemnie. Skoczek. <Łapa na zgodę>

skoczek pisze:Niestety nie wiem nic na ten temat.
Nie korzystam z tego programu. Już nie zaśmiecam tematu.
Pozdrawiam, skoczek.

skoczek pisze:Kolego przytoczę taki oto tekst który był skierowany w innym poście do mnie.

"Albo wierzyczke od czolgu Potem jeszcze hangar, zeby bylo gdzie postawic
Pomysl chlopie niczym cos napiszesz... "

Zamiast czegoś takiego wolałbym przeczytać coś w stylu "dzięki że się zainteresowałeś moim problemem, ale coś takiego nie do końca mi podchodzi". Z deczka poczułem zniesmaczenie i uznałem że jak mam za każdym razem czytać takie zdanie bym się zastanowił co piszę (a generalnie zastanawiam się) to wolę się nie odzywać. Jakoś na zagranicznych forach (a czytam je) praktycznie nie spotykam się z takimi zagrywkami.

skoczek pisze:...Nie obraź się ale powinieneś trochę stonować tym bardziej że nie zawsze ludzie będą potrafili czytać w Twoich myślach by odpowiedzieć Ci to co chciałbyś usłyszeć. Wybacz że tą chamską z mojej strony uwagą popsułem Ci tak piękną niedzielę :/.

A dla poprawy humoru taki oto demotywator z dedykacją dla osób którym się wydaje że pozjadały wszelkie rozumy.

bakprint pisze:

oprawcafotografii pisze:

bakprint pisze:

oprawcafotografii pisze:....ale rozumiem - chciales byc dowcipny

Chciałem w miarę dowcipny sposób "skrytykować" Twoje kolego wg. mnie niestosowne odzywki. I trochę przegiąłem... Nie moja sprawa,to po co się odzywam..
Pewnie to wina wieku, teraz "inaczej" młodzież to widzi... po prostu inne czasy. Każdy pyskuje kiedy ma ochotę.. najpierw prosi o pomoc, a potem huzia na Józia.

Postaraj sie dla odmiany wniesc cos merytorycznego do dyskusji...

J.

bakprint pisze:

oprawcafotografii pisze:....
Wez chlopie wolniej czytaj ...

Różnica poziomów wiedzy, umiejętności itd. pomiędzy gościem który buduje właśnie swoją pierwszą maszynkę z płyt wiórowych!! (mówię o koledze - oprawcy fotografii), a drugim gościem (odpowiadającym na pytanie pierwszego) , który zbudował już bądź ile maszyn CNC itd, itd - mówię o koledze Piotrze Rakowskim, wymagałby minimum grzeczności, choćby w podstawowych kontaktach na forum, typu pytanie - odpowiedź.

Chodzi mi o poziom wiedzy i umiejętności, (dla porównania: Piotr do Oprawcy, to jak Kopernik do kury nioski), i związanego z tym "stylu" rozmów na forum.

Rozumiem, że "podaż określa popyt, i takie tam inne... dyrdymały.
Ale ogólny brak szacunku dla prawdziwych fachowców jest delikatnie mówiąc ...żenujący.
Piszę, bo mnie to razi. Jak trafię "u siebie" gdziekolwiek na Oprawcę, to "spuszczę po rynnie"..bo nie lubię chamstwa i góralskiej muzyki. Choć to ostatnie to zupełna nie prawda...

W moim programie działa to inaczej - jak? - przeczytaj w instrukcji.
Zapamiętywana jest różnica wysokości między ustawieniem poprzednim,
a obecnym...

Różnica, którą stwierdziłeś doświadczalnie (0.1 mm) jest uchybem
zadziałania krańcówki. Dla każdej będzie trochę inna...