Znaleziono 4 wyniki

autor: logo
26 kwie 2009, 15:31
Forum: CNC podstawy
Temat: Obsługa pojedynczego silnika krokowego
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 3541

Rozerwanie kabelka to był ekstremalny przykład na to żeby uzmysłowić sobie że nie ma co się opierać na ślepej wierze w sam napęd. Proszę już się nie czepiać tego kabelka :razz:
autor: logo
26 kwie 2009, 15:10
Forum: CNC podstawy
Temat: Obsługa pojedynczego silnika krokowego
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 3541

Z uporem maniaka będę się trzymał konieczności mierzenia tego co się zaplanowało. W normalnych maszynach CNC tą sprawą zajmują się liniały pomiarowe – po coś się je przecież stosuje.
autor: logo
26 kwie 2009, 14:39
Forum: CNC podstawy
Temat: Obsługa pojedynczego silnika krokowego
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 3541

Napiszę coś jeszcze bo przeczytałem ostatni post i nie mogę się z nim zgodzić. Intencje jak najbardziej dobre ale pozostaje małe ale. Jak kolega Inzynier napisał jego urządzenie służy do pomiarów. Postaram się to opisać najprościej jak się tylko da. Kolega pukury w ostatnim poście zasugerował napęd – ok., ale idea pracy urządzenia jest trochę inna. Napęd w oryginale realizowany jest ręcznie, kolega Inzynier kreci sobie korbką i wał się obraca. I tu do tego miejsca rada z poprzedniego postu działa, ale dalej już nie, bo potrzeba jeszcze kliknięca które to obecnie kolega Inzynier sprawdza na słuch. On wcale nie pisze „robię dwa obroty korbką i jest ok” – inny mechanizm gdzie indziej ma potwierdzić że dobrze pokręcił, następuje kliknięcie i dopiero po tym może czujnikiem sprawdzić krzywkę.

Teraz drastyczny przykład dlaczego koncepcja z samym napędem jest do bani. Załóżmy że odlutowało się jedno z wyprowadzeń silnika, bądź silnik w jakiś sposób rozsprzęglił się z przekładnią. Przyczyna jest nieistotna, chodzi tylko o zatrzymanie wału. Komputer w dalszym ciągu steruje sobie napędem, ale wał się nie obraca i komputer zbiera sobie wymiar tylko z jednego miejsca krzywki. Po 360 pomiarach robota jest zrobiona i kolega Inzynier dostaje tabelkę z wynikami. Można mu tylko podpowiedzieć co z nią zrobić.

Kolejny powód dla którego należy zastosować enkoder na mierzonym wale który będzie odpowiedzialny za ten „klik” opisał kolega qqaz w poprzednim poście o tarciu i innych czynnikach o których również nie można zapominać.

Procedura pomiaru powinna wyglądać tak jak obecnie, tylko że będzie się odbywać automatycznie:
- napęd obraca wałkiem
- enkoder po obrocie o 1 stopnień daje sygnał o zatrzymaniu napędu
- stop
- pomiar

i ten ciąg powtarzany jest kolejny raz. Stop jest jak najbardziej wskazany żeby ustabilizował się wynik na czujniku. Teraz pozostaje tylko sprawa konstrukcyjna jak to połączyć do kupy, żeby było tanio, pomiary były powtarzalne i niezawodne. Domyślam się że kolega Inzynier wraz ze swoim czujnikiem otrzymał trochę papierowej dokumentacji na której jest schemat interfejsu do połączenia z komputerem i stąd pomysł o zautomatyzowaniu pomiarów. Mam gdzieś też suwmiarkę Mitutoyo i pamiętam że jest tam insterfejs w standardzie TTL do zewnętrznego urządzenia zbierającego dane.

Jeżeli pojawią się w dalszym ciągu posty o zastowowaniu tylko samego napędu to ja już nie mam cierpliwości żeby tłumaczyć to jeszcze prościej.
autor: logo
24 kwie 2009, 20:46
Forum: CNC podstawy
Temat: Obsługa pojedynczego silnika krokowego
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 3541

Zajrzałem tutaj bo temat wydaje się być ciekawy. Pomysł dobry, chciałem zwrócić uwagę na jedną sprawę. Konstrukcje tutaj (na tym forum) mają dość duże uproszczenia, rozumiem – to maszyny najczęściej amatorskie. Jeżeli urządzenie ma być wiarygodne to trzeba mieć pewność że zadany ruch został wykonany i przemieszczany obiekt dotarł na wymaganą przez nas pozycje, w Pana przypadku czy został wykonany obrót dokładnie o ten jeden stopień. Wspomniał Pan w ostatnim poście o dokładności, oprócz więc napędu proszę nie zapominać o skutecznym układzie pomiarowym, np. jakiś enkoder na mierzonym wałku. O paskach i zastosowaniu napędu ciernego proszę zapomnieć, to rozwiązanie przeznaczone w miejsce gdzie coś ma się kręcić i to wszystko.

Wróć do „Obsługa pojedynczego silnika krokowego”