Co do soft-startu tokiego jak u sponsora to zdradliwą rzeczą są krótkotrwałe zaniki napięcia sieci. Wówczas kondensator w układzie s/s, ten odpowiedzialny za opóźnienie włączenia przekaźnika, trzyma napięcie, przez co trafo masz cały czas podłączone bezpośrednio do sieci. W takim przypadku dodatkowy przekaźnik podłączony na zasadzie stycznika doskonale się sprawdzi. Jeszcze lepiej byłoby gdyby dodatkową parą styków mógł odłączaćnapięcie zasilające silniki - za kondensatorami. Unikniemy w takim przypadku sytuacji, że po zaniku napięcia w sieci "ginie" nam zasilanie logiki sterownika "5V" a nadal mamy napięcie na silnikach. patrz: sugerowana kolejność włączania i wyłączania napięcia na steerowniki.
Zeby było całkiem fajnie, to mając przekaźnik wielostykowy, jeden ze styków podłączamy do obwodu "E-stopu" i mamy wstrzymane wykonywanie programu na czas braku lub przywracania zasilania. Unikamy sytuacji, że program leci, a silniki stoją.
Co wiem, to napisałem.
Tak ja to widze:

Pozdrawiam.