Szybkość zmian przy mierzeniu przesuwającego się materiału nie jest duża, więc nie musi być szybki. Jak raz znajdzie to później będzie tylko śledził.Ad 2) Zalożona w projekcie dokladność to 0,5mm, więc sterowanie półkrokowe będzie na pewno wystarczające.
Ad 3) No to w pierwszej wersji zrezygnuję z enkodera
. Boję się tylko, że karetka się zatnie, a ja tego nie wykryję 
Ad 4) Hmmm. Sterowanie krokowym wydaje się lepsze. Mam wiekszą kontrolę, bo każę mu się obrócić o ileś tam. Z tego co miałem do czynienia z silnikami DC (ale ciutkę większymi) to ciężko by było przesuwać karetkę o jakąś powtarzalną odległość, bo przecież musi ruszyć i później wyhamować. Przy silniku krokowym nie ma tego problemu, a na pewno jest zdecydowanie bardziej powtarzalny. Takie mam odczucia, ale mogę się mylić (wtedy prosze o sprostowanie
).Koszt silnika krokowego i zestawu (silnik DC + enkoder) są na pewno porównywalne, jesli nie na korzyść krokowego. W Atmelku mam przewidziane 4 linie do sterowania silnikiem i wystarczającą ilość pamięci w uC do wklepania sekwencji, więc to nie jest problem.
"... więc byś mógł dobrać odpowiednie parametry co do prędkości i ustawić je na stałe w silnikach DC..." Co masz na myśli?? Sterowanie PWM, przekładnia??
)
