Tak, żebra na korpusie(nomen-omen radiatorywirtualnyjan pisze:Radiację? Czym to możesz poprzeć? Przez radiację idzie na pewno mniej ciepła niż przez konwekcję...
) ciepło tracą przez radiację oddając je otaczającemu powietrzu, chociaż oczywiście wentylator bardzo pomaga w wymianie i z pewnością jest wliczony w ogólny bilans cieplny silnika. Tyle tylko że nie jest on już tak krytyczny jak w silnikach bez żeber.
Ale fakt, że w dzisiejszych bardzo wysilonych, kompaktowych, dużo mniejszych niż ciężkie niegdysiejsze silnikach jest on bardziej niezbędny..
Kilka lat używałem starszego typu silnika 2,2kW Y/Δ bez wentylatora który został zdjęty (w cyklu podobnym do S4~50%) i jakoś specjalnie się nie grzał, ani nie spalił...
jak widać pokrywy są tu o wiele cieplejsze od żeber(i prawidłowo)
Ten wentylator na zdjęciu (zdjęcie jednego z naszych kolegów) nie jest dedykowany (tu są dedykowane do różnych silników https://www.google.pl/search?q=obce+ch% ... 25&bih=902 ) tylko popularny(i tani!) 200V na przykład tego typu, z własnym wyłącznikiem, podpięty pod np główny wyłącznik maszyny
Został przykręcony do kaptura fabrycznego wentylatora (zwrócić uwagę na zgodność kierunku przepływu by się wzajemnie nie znosiły) i wspomaga lub zastępuje oryginalny mający bardzo mała sprawność przy bardzo małych obrotach silnika.
W mojej starej frezarce na przykład zastosowałem typowy wentylator kanałowy(100m3/min) podobnej do silnika(600W/DC) średnicy,
który o wiele wydłużył mi czas efektywnej pracy silnika (oryginalnie S6) przy np planowaniu głowicą Φ50 stali (silnik bez obcego się dość mocno wtedy grzał) .
W tokarce mam silnik z fabrycznym obcym chłodzeniem podpięty pod włącznik główny.
Obce niezależne chłodzenie ma jeszcze tę zaletę, że może chłodzić silnik w przerwach w pracy, i zawsze bardzo namawiam kolegów do ich stosowania w swoich silnikach nawet bez sterowania falownikiem...
) a przecież ciągle na 3000 toczyć nie będziesz,
