Okazuje się że koks w odróżnieniu od surowego węgla kamiennego doskonale przewodzi prąd. Co może być przyczyną takiej zmiany przewodności? Powstaje inna krystalicznie forma węgla?
Grafit kolego, grafit, taki sam jak w szczotkach prądnic, alternatorów, silniczków itp... koledzy mają rację...
(nawiasem nawet zamachnięcie się pod linią wysokiego napięcia długą wędką z włókna węglowego jest niebezpieczne
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html )
diodas1 pisze:Jest prawdopodobne że problem sam się rozwiąże bo w tym miesiącu radni Wrocławia mieli obradować na temat walki ze smogiem. Jeżeli uprą się że węglem nie można opalać to czeka mnie większa rewolucja w kotłowni.
Rząd ładuje ciężką naszą kasę w ratowanie bankruta jakim jest przemysł wydobywczy węgla którego konsumpcja ciągle spada, a miasta ot, sobie zakazują palenia nim prywatnym użytkownikom domowych kotłowni.
Jeśli taka akcja jest podparta np celowymi dotacjami na zmianę i modernizację źródła ciepła na bardziej ekologiczne (gaz, olej, prąd, i inne) przez prywatnych i innych użytkowników, to Ok.
Ale nie mogą tak sobie z głupia frant podjąć uchwałę i zabronić nie dając nic w zamian, żadnej finansowej alternatywy - "nie, bo nie", bo to uwali każdy sąd.
W końcu od czego są fundusze rządowe na ekologię? To broszka włodarzy miast by wydębić z tego kasę na swoje zamierzenia, a nie mieszkańców.
I tyle...