sylwo47 pisze:Czy masz/miałeś bliźniaczą tokarkę do mojej?

Mam Bernardo 700. Tuleja przedłużająca będzie dobra jeśli powierzchnia walcowa i stożek chwytu były szlifowane z jednego zamocowania w kłach(mam taką nadzieję). Sprawdź ją zataczając w uchwycie kawałek wałka w stożek(kieł), osadź między nim a kłem konika(stożek chwytu powinien mieć nakiełek na płetwie), i sprawdź obie powierzchnie zegarem. Jeśli żadna nie ma bicia to Ok, są współosiowe.
Jeśli nie są, to do tego celu się nie nada (może za to posłużyć jako prowadnica do zrobienia "lufki tokarskiej" lufka-do-narzynek-i-gwintownikow-t87356.html. Mk2 akurat do stożka konika pasuje). Na trzpień pomiarowy nadają się dostępne czasem na Alle... całoszlifowane wytaczadła PTWxxx (prod.HCP), najlepiej jak najdłuższe, i z chwytem Mk4(lub mniejszym + tuleja redukcyjna krótka), np chyba jedno z tych by się nadało https://alle gro.pl/oferta/wytaczadlo-wytaczadla-na-stozek-morse-a-f-vat-5121107854.
ew Mk1
https://narzedziomis.pl/category/wytacz ... wytaczadel

Trzpienie pomiarowe można dostać np tu
https://www.chronos.ltd.uk/product/4-mt-test-bar/
https://www.chronos.ltd.uk/product/3-mt-test-bar-tbs3/
https://www.chronos.ltd.uk/product/1-mt-test-bar-tsb1/

adam Fx pisze:a wrzeciennika tak łatwo nie ruszysz bo siedzi zapewne na pryzmie.

jeśli będzie miał dostęp do wszystkich 4 śrub to nic nie stoi na przeszkodzie by ustawić oś wrzeciona podkłądając podkładkę/podkładki z odpowiedniej strony pryzmy,


zrobiłem tak u siebie co dało opisany w https://pfmrc.eu/topic/60403-frezowanie ... y-romanj4/ rezultat
przed regulacją

jak widać różnica wynosi 0,06mm co przeliczając na kąt daje α=0,0149° (0,014946724751313 stopni =0,00026086955929974 radianów)

po regulacji

wynik =0,01mm, nawet niecałe, co daje kąt α=0,002° (0,0024911208468252 stopni - 4,3478260842169E-5 radianów).
Czyli z praktycznego punktu widzenia w osi.

TYLKO UWAGA! pomiarów należy dokonywać najlepiej za pomocą trzpienia pomiarowego, bo zatoczony w uchwycie wałek może wprowadzać błąd jeśli nie jest idealnie cylindryczny, a jeśli był po przetoczeniu przemocowywany to odpada.
(wg starej tokarskiej zasady)

"przetoczony przedmiot zamocowany w uchwycie tak długo będzie idealnie współosiowy, dopóki go nie odmocujemy"

W zasadzie do amatorskich zastosowań takie bicie końcówki wrzeciona jak na filmach 2,3,4 można uznać za zadowalające, zwłaszcza że zamocowany w gnieździe stożkowym kieł nie wykazywał bicia. Ewentualnie po próbie wyregulowania łożysk które może trzeba dociągnąć by bicie skasować, możesz pomyśleć nad wyrównaniem bicia samej tarczy o ile takie dalej będzie, bo na to masz zapas jej grubości.

Ale jeśli wrzeciono jest przyhartowane to jedynie poprzez szlifowanie, bo toczenie nożem zazwyczaj może tylko zrobić gorzej niż było.
Średnicy zamka bym nie ruszał, bo potem uchwyt za luźno będzie na niego wchodził.

Jeśli toczony wałek był podparty konikiem, to nie ma pewności czy oś wrzeciona i oś tulei konika się pokrywają, być może wystarczy tylko doregulować konik do wrzeciona.
Ale przed tym sprawdziłbym czy oś wrzeciona jest równoległa do osi łoża tokarki, bo to będzie bazą do innych pomiarów i regulacji, także późniejszych. I dopiero jeśli po tym pomiarze okaże się Ok (lub po ew poprawkach), doregulowałbym do osi wrzeciona oś konika.
To pierwsze możesz sprawdzić w sposób opisany w linku (polecam przeczytać cały materiał zanim zaczniesz regulacje)
https://pfmrc.eu/topic/60403-frezowanie ... y-romanj4/
to drugie jak opisano wyżej lub
rownoleglosc-osi-wrzeciona-do-osi-loza-t70513.html

Do przesuwania osi konika koniecznie dostaw do górnej przesuwanej części korpusu konika czujnik (podstawa czujnika posadowiona na łożu, lub mocowana do dolnej nieruchomej części konika), będziesz wiedział o ile przesunąć - jeśli różnica średnic była 0,2mm to należy przesunąć konik o 1/2 tej wartości w odpowiednią stronę, dokręcić, i przetoczyć ponownie do ponownego pomiaru. Ewentualny uchyb jeszcze raz analogicznie skorygować, i tak aż do osiągnięcia zadowalającego rezultatu.
Napisz o rezultatach..