Śruby z dłuższym gwintem skracam mocowane w drążonej sześciokątnej oprawce do tulejek ER32(⌀2÷20)

a ta zamocowana jest w uchwycie tokarki..

nanab pisze:A nie prościej byłoby po prostu wkręcić elektrodę w dremla? Tulejki łapią rożne średnice

Tyle, że nie można dać dużych obrotów, bo ryski na ostrzonej powierzchni wyjdą ukośnie, a to niezbyt dobre dla łuku

A ja do ostrzenia elektrod nabyłem sobie coś takiego do zamontowania na typowej szlifierce stołowej:
https://alle gro.pl/oferta/ostrzalka-do-elektrod-wolframowych-tig-9685626138?snapshot=MjAyMC0xMi0xMVQxMDowMDoyMS44NjRaO2J1eWVyO2M0MjI3MWYzMzk3MWMyODJlN2MwMWZiN2YwNmE4ZDY4ODI4Zjc3YzY2OTFlMTM3YmY2MzEyM2Q4NzcyZjExMDQ%3D

Maksel pisze:Bardzo prosta rzecz a przydatna: Pędzelki fryzjerskie do frabowania świetnie nadają się do wymiatania wiórów . Mają dość sztywne "włosie "
o różnych długościach ,bywają szersze i węższe a kosztują dosłownie kilka złotych. Co ważne wióry się nie wczepiają jak we włosiany pędzel.

Ja używam do tego takich szczotek do zmywania naczyń, są dostatecznie sztywne, a szczeliny wymiatam bokiem...

Czyli starego typu.... może być ciężko, może tu popytaj..
https://narzedziomis.pl/szczeka-sjw-200-do-putm.html
https://alle gro.pl/listing?string=putm%20200&bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-engag-dict45-uni-1-1-0717
Ale pewnie i tak prędzej czy później czeka Cię zakup współczesnego do którego możesz dostać twarde, dzielone, miękkie, itd..

A co to za uchwyt, ma jakieś logo?

koala.g pisze:Za cholerę nie mogę dostać szczęk wewnętrznych do mojej 200.

?
https://www.google.com/search?client=fi ... i+lewe+200

piromarek pisze:Może nie mają zaciskać tylko kleszczyć się w rozstawie i być nie do rozwarcia ?
Klucz płaski też nie zaciska a śrubę odkręcisz. E ?

Tego nie neguję, ale spróbuj odkręcić tym rurę czy inny okrągły trzpień, gdzie siła zacisku jest wprost proporcjonalna do oporu (np zapieczonego gwintu), boć to przecie narzędzie "uniwersalne"... To miałem na myśli... Pewnie, że można użyć czego innego... takze do nakrętek "francuza" lub nastawnego...

pitsa pisze:Jak się dobrze przyjrzysz to zobaczysz, że to jest dźwignia rozpychająca "cięciwę", tak jak w łuku tylko odwrotnie.

A czy przy tym 'rozpychaniu" zmienia się stosunek L1 do L2? (vide dźwignia dwuramienna)

A przyjrzyj się filmowi, linia szczęki-rączka nie obraca się wokół tego sworznia jak w klasycznych szczypcach więc nie jest on punktem podparcia, jest on tylko prowadnikiem wymuszającym ≈ równoległość szczęk w czasie przesuwania..

pitsa pisze:Może te mogłyby zagrać walkę o zdobycz w filmie:

Obawiam się, że w tych kleszczach tak daleko (L1) od szczęk odsunięty punkt podparcia(p.p.) w porównaniu do długości rączki (L2) powoduje niewielką siłę zacisku, vide - dźwignia dwuramienna