
Drodzy koledzy! Nie odbierajmy ludziom inwencji, niech każdy robi to co go fascynuje!

I co z tego, że nieraz wymyśla na nowo proch, czy prostuje koło, wolna wola. A może czasem i z takich zainteresowań coś nowego wyniknie, na co jeszcze nikt inny nie wpadł? Ileż to wynalazków na miarę ludzkości powstało "przy okazji", a ile odkryto na nowo.. Ot, choćby beton(w dodatku wodoodporny) - Rzymianie, a potem Holendrzy. Albo Amerykę - Wikingowie i prawdopodobnie Chińczycy, a potem niejaki Krzysio Kolumb...


