bo to akumulatorki magazynujące energię, ładowane przez ogniwo słoneczne. Ot, taki samograj. Samo ogniwo nie zdałoby egzaminu, bo układ nie działałby bez oświetlenia przed zajarzeniem łuku.Mariuszczs pisze:Co do tych przyłbic nadal wypisują że zasilanie to baterie słoneczne, a baterie są.
Wystarczy wlutować nowe takiego samego typu i będzie działać dalej. Tylko ostrożnie z ciepłem przy lutowaniu pastylek (!) bo łatwo je zniszczyć(zasady i dobre rady można znaleźć na stronach modelarzy lub w necie)