Sonthin pisze:oglądałem w pracy różne prasy 20T, 30T, 100T i wszystkie były zbudowane z płaskowników i podobnej konstrukcji jak moja a prasy te kosztują od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy

Takie? (hmm.. coś drogie widziałeś.. )
http://allegro.pl/prasa-hydrauliczna-pn ... i_c=185276
http://allegro.pl/prasa-20t-hydrauliczn ... i_c=138220
http://allegro.pl/prasa-hydrauliczna-30 ... 57961.html
http://allegro.pl/prasa-30t-hydrauliczn ... i_c=138220
http://allegro.pl/prasa-30t-hydrauliczn ... i_c=138220
http://allegro.pl/prasa-hydrauliczna-pn ... 80821.html
http://allegro.pl/pompa-pneumatyczna-si ... i_c=138220
http://allegro.pl/pompa-podwojna-silown ... i_c=138220
http://allegro.pl/prasa-hydrauliczna-45 ... 97377.html
http://allegro.pl/prasa-50t-hydrauliczn ... 54002.html

Sonthin pisze: co dla Ciebie będzie lepsze dla mnie nie już nie musi

Nie chodzi o mnie tylko prawa fizyki, ale jak mówi piosenka; ♯♪♫ "Każdemu wolno kochać..." ♫ ♪
Twoja sprawa...

Sonthin pisze:w prasie z ceowników nie masz dostępu z boku i coś dłuższego już nie wyprostujesz itp

podkładasz skośnie na stole i też odcinkami dłuższe wyprostujesz, przecież do prostowania 2 metrowego wałka nikt specjalnej prasy robić nie będzie.
A prasa z płaskowników... ta która podałeś w linku jest z płaskowników ale ZESPAWANYCH razem w przestrzenną konstrukcję (jakby ceownik). A skręcanej z płaskowników (w kształcie jak te popularne) bym nie kupił, właśnie z uwagi na sztywność takiej konstrukcji. Zresztą uważam, że ta spawana też powinna być z kształtowników (przynajmniej kątownik) a nie płaskich (pewnie z oszczędności?). Bo to wymusza stosowanie idealnie pionowo skierowanego na podstawę nacisku, a przecież może być zastosowana do "obróbki" detali o niekoniecznie symetrycznym dla osi nacisku kształcie podstawy, i wtedy chciałbym zobaczyć zachowanie płaskich kolumn podpierających stół.

Prasa jest z niesamochodowym siłownikiem i ręczną pompą, dokładnie taka


http://www.bazarek.pl/searchx.php/fraza ... czna+prasa+
tylko sobie pompę ustawiłem pionowo by miejsca nie zabierała. Nigdy nie wykorzystywałem większego nacisku jak 2-5t więc nie wiem jak się zachowuje pod naciskiem maksymalnym, ale na przykład prostowałem na niej wałki zębate (bardzo przydatny jest w tym manometr, wyskalowany w tys.kG i PSI), ciśnieniem pompy da się manewrować dość precyzyjnie, wykrawałem też otwory (prostym wykrojnikiem z 2 współśrodkowych tulei) w 1mm blasze.
Tłok wraca samodzielnie do góry po odkręceniu zaworu zwrotnego w pompie, i w odróżnieniu od "samochodowych" ma sprężynę wewnątrz siłownika. Przestawialne płyty stołu (2szt) wystarczająco grube.

Przychodzi w paczce, całość skręcasz do kupy samodzielnie (choć są i całe spawane), ale poszczególne elementy podzespołów (np przestawiany góra-dół stolik, itd) są już pospawane. Od dokładności ustawienia przy skręcaniu zależy później efekt.
Dla małego warsztatu jest poręczna, a niewielka stosunkowo waga pozwala na przestawianie w kąt jak nie potrzebna (dorobiłem do podstawy skrętne kółka). Jest też mała, stołowa wersja tej prasy, również 10-12T
http://allegro.pl/prasa-hydrauliczna-10 ... 18068.html
oraz 20-tki, 30-tki, 40-tki, 50-tki też "niesamochodowe", a także z pompą sterowaną pneumatycznie (pedałem)
http://allegro.pl/blacharstwo-prasy-252455

Ja jak na razie jestem zadowolony, dla mnie wystarczy...

Do małego warsztatu i sporadycznego wykorzystania (nie produkcyjnego) się nada (mam 12-tkę). Do harówy - zapomnij.