dlatego stosuje się oprawkę zwaną "pływającą" (samonastawną) jak to napisał wyżej kolega GSM które mają najróżniejsze konstrukcje. Generalnie trzonek rozwiertaka musi mieć swobodę ustawania się poza osią zamocowania, ale bez swobody obrotu.iszczyg pisze: jak na sztywno chwycę rozwiertak w uchwycie wiertarskim to raczej nie będzie się sam prowadził w otworze.


Najprostsze można dorobić nawet samemu.










http://www.brookfieldtool.com/toolholder.htm http://www.brookfieldtool.com/toolsetti ... ctions.pdf

Poza rozwiertakami dobrze jest też używać takiej oprawki do gwintowania w tokarce gwintownikami (maszynowymi), zwłaszcza małymi, które mogą nie wytrzymać wyginania na niecentrycznym otworze, zamiast najczęściej stosowanego "pływającego konika", którego masa może być za duża do swobodnego wycentrowania narzędzia.