Znaleziono 5 wyników

autor: RomanJ4
27 lut 2011, 18:57
Forum: Na luzie
Temat: Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?
Odpowiedzi: 70
Odsłony: 8645

Mój brat, który zajmuje się handlem częściami elektronicznymi, miał takie doświadczenie. Wysłał kiedyś do bodaj tajwańskiego producenta procesora stosowanego w nowoczesnych odbiornikach TV zapytanie: czy może go nabyć bezpośrednio od nich. Odpowiedzieli, że owszem, jakiejś wielkości partię bez problemu, musi im tylko podać ile włączeń i wyłączeń mają zaprogramować :mrgreen:
Tak się dba o zbyt :!:
autor: RomanJ4
27 lut 2011, 17:22
Forum: Na luzie
Temat: Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?
Odpowiedzi: 70
Odsłony: 8645

Chyba niestety masz rację. Choć jak sobie przypomnimy,kiedy my wchodziliśmy w życie, starsze pokolenie mówiło to samo. Nie było tylko jednego destrukcyjnego, dla standardów tego co złe i dobre dla nas, jak mi się wydaje czynnika. A mianowicie wszechobecnej i nachalnej komercji, ogarniającej coraz szybciej, coraz więcej dziedzin życia.
Niestety.
autor: RomanJ4
21 lut 2011, 00:05
Forum: Na luzie
Temat: Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?
Odpowiedzi: 70
Odsłony: 8645

grg12 pisze:bredniach które opowiada.
być może, ale to nie zmienia faktu, że koncerny farmaceutyczne dla ogromnej kasy wciskają nam często kit (posługując się spolegliwymi naukowcami, lekarzami..), podobnie jak to było ze szczepionka na świńską grypę. :evil: O skuteczności wszelkiej maści kosmetyków "odmładzających" nie mówiąc. :razz:
autor: RomanJ4
20 lut 2011, 19:42
Forum: Na luzie
Temat: Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?
Odpowiedzi: 70
Odsłony: 8645

Co się u nas dzieje widac koledzy na przykładzie "Konstaru" Pamiętacie?
Po takiej "reklamie" w TV gdyby to było w Germanii, Anglii, czy USA delikwent by dawno zbankrutował nie mogąc się wypłacić z odszkodowań, nie mówiąc o innych dolegliwościach. A u nas co? Dalej spokojnie działa...
autor: RomanJ4
17 lut 2011, 21:24
Forum: Na luzie
Temat: Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?
Odpowiedzi: 70
Odsłony: 8645

To tak jak z mocą silników w dzisiejszych samochodach- za odpowiednią dopłatą można w fabrycznym serwisie "zchipować" silnik podnosząc moc nawet o 50KM nie tracąc gwarancji!
A cały fic polega na tym, że do komputera wgrywana jest nowa mapa wtrysków, bo w standardzie jest wariant "bezpieczny" dla gwarancji.
I jeszcze dwa kwiatki.
Mój brat prowadzi firmę z częściami elektronicznymi i kiedyś aby uniknąć pośredników, skontaktował się z tajwańską firmą produkująca jakiś procesor wykorzystywany w telewizorach LCD z pytaniem o możliwość zakupu. Otrzymał odpowiedź, że owszem, jeśli zakupi jakąś określona wielkość, tylko musi podać im: ile cykli włącz-wyłącz (do wyboru!) ma ten procesor działać :!: :wink:
A sam będąc kiedyś u gościa przewijającego silniki(potrzebny był mi kawałek drutu), który akurat przewijał jakiś spalony, na moją uwagę, że nawija troche cieńszym niż ten poprzedni- usłyszałem:"On jeszcze do mnie wróci!" :grin:

Wróć do „Wiemy o tym, ale dlaczego milczymy?”