Mam już ho, ho.. zwykły noniuszowy, i nic się nie dzieje. W porównaniu z suwmiarką, tu przy mierzeniu nie występują siły poprzeczne do prowadnicy jak od zaciskanych na detalu szczęk suwmiarki, wiec nie ma się co ustawiać ukośnie do noniusza, i psuć czy wyrabiać.
Poszukaj tylko taki z końcówką prowadnicy z węglikowej płytki (jak w mikrometrach), podobnie jak w moim poczciwym "Штангенглубиномере ШГ-160" kupionym "od Ruskich" jeszcze za poprzedniego ustroju..
