Miałem na myśli wiercenie frezem w suwmiarce, o którym pisałeś.
Gdzieś widziałem fi 10 wiertła lufowe z wymiennymi płytkami, ale nie pomnę adresu. Może warto poszukać...
np http://www.tizimplements.eu/katalog/wie ... lufowe.pdf
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Wiertło do twardych metali”
- 21 paź 2010, 13:07
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Wiertło do twardych metali
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 14683
- 20 paź 2010, 23:58
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Wiertło do twardych metali
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 14683
kolego Adamie, a nie lepiej frezikiem z węglika?
http://allegro.pl/frez-weglikowy-fi-3-m ... 79727.html
Edit. jeśli wiertło do betonu, to trzeba na nowo zaszlifować, bo "betonowy" szlif nie pójdzie.
Ja tak wierciłem otworki pod nity w łapkach sprzęgłowych (jakieś 63HRC) i przy zastosowaniu nafty lub lepiej denaturatu jako chłodziwa w szkle.
Do kolegi adweek : otwór ma mieć fi 10 w stanie rozprężonym, ściśniętym, czy jest wiercony po wbiciu w łączone części?
A jeśli to nieistotne to może najpierw ścisnąć do zamknięcia szczeliny w przygotowanym kopycie z odpowiednio dobranym otworem, następnie wiercić węglikiem, wybić i dopiero stosować do łączenia?
http://allegro.pl/frez-weglikowy-fi-3-m ... 79727.html
Edit. jeśli wiertło do betonu, to trzeba na nowo zaszlifować, bo "betonowy" szlif nie pójdzie.
Ja tak wierciłem otworki pod nity w łapkach sprzęgłowych (jakieś 63HRC) i przy zastosowaniu nafty lub lepiej denaturatu jako chłodziwa w szkle.
Do kolegi adweek : otwór ma mieć fi 10 w stanie rozprężonym, ściśniętym, czy jest wiercony po wbiciu w łączone części?
A jeśli to nieistotne to może najpierw ścisnąć do zamknięcia szczeliny w przygotowanym kopycie z odpowiednio dobranym otworem, następnie wiercić węglikiem, wybić i dopiero stosować do łączenia?