OlmerPL pisze:ktoś próbował oksydować uchwyt tokarski? Są jakieś przeciwwskazania? Pytam jako kompletny laik który o oksydowaniu jedynie wie tyle co z filmików YouTube gdzie śrubki lub lufy rewolwerów tak zabezpieczają.
Chyba żaden producent uchwytów tego nie robi, może z jakiegoś konkretnego powodu.
Ja zabezpieczam "gołą" stal swoich maszyn, narzędzi (w tym też pomiarowych), a także narażone na długie działanie działanie pary wodnej z powietrza materiały(np blachy, wałki, itp) rozcieńczonym naftą olejem za pomocą spryskiwacza do szyb
nutoll-550-jak-smarowac-t7447-110.html
Proste, tanie i skuteczne. Ot, po wytarciu po pracy szmatką do sucha zasyfionych powierzchni natryskuję nowy film, i po robocie. Jedynie na powierzchniach długo nie używanych maszyn czy przedmiotów z powodu nieuchronnie osadzającego się kurzu absorbującego olej (który też potrafi po długim czasie odparować z odsłoniętych powierzchni) przerywając ochronny film, zabieg co jakiś czas trzeba powtórzyć. Ale to nie jest częste i uciążliwe, bo taki rozpylacz bardzo szybko pokrywa olejowym filmem duże czy skomplikowane powierzchnie. Wielu kolegów czyni podobnie.