tristar0 pisze:najlepiej 5 setek na twarz
Lepiej stosować wewnętrznie, bo strasznie niszczy cerę i w oczy szczypie....


Wróć do „Cyfrowy posuw w maszynach konwencjonalnych”
tristar0 pisze:najlepiej 5 setek na twarz
Też uważam, że to rozsądna propozycja. Sam często powtarzam, że należy dążyć do doskonałości, ale rozsądnie rzecz biorąc, nie ma się co sadzić na mikrony w toczeniu, kiedy zazwyczaj wystarczą setki...Avalyah pisze: ↑20 sie 2021, 13:05tristar0 pisze:niby tak tylko to się wiąże z wymianą śruby pociągowej w tokarce i grzebaniu w zamku ,ale jak ktoś ma chęć i potrzebę to czemu nie .
Po co? Ja u siebie zostawiłem obie śruby tak, jak były, zamek również. Mam ręczne szybkie posuwy dzięki temuJeśli bym miał wymieniać to na pewno najpierw poprzeczną, bo ona pracuje w obie strony. W przypadku posuwu wzdłużnego zazwyczaj nóż jedzie cały czas w jedną stronę, więc luz się kasuje. Także wystarczy dorobić silniki do istniejących śrub i można stawiać pierwsze kroki w CNC. A jak zacznie być mało to wtedy bawić się w wymianę na śruby kulowe.