Tak jak oleje silikonowe.Taki olej maszynowy dobrze penetruje, a nie jest bardzo tłusty (i nie przyciąga brudów). Konserwuje naprawdę ok.
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Ochrona przed korozją”
- 25 wrz 2019, 10:13
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
Re: Ochrona przed korozją
- 18 wrz 2019, 14:06
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
Re: Ochrona przed korozją
Jaki z tego wniosek?
- Smarując maszyny nie masz tasiemca ! -

- Smarując maszyny nie masz tasiemca ! -


- 18 wrz 2019, 08:44
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
Re: Ochrona przed korozją
..nafta zdrowa mimo wszystko jest i fajnie się ją wdycha.

https://www.i-apteka.pl/product-pol-299 ... 100ml.htmlPETROLEUM D-5 Nafta do picia 100ml
- 17 wrz 2019, 13:57
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
- 16 wrz 2019, 21:18
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
Re: Ochrona przed korozją
WD40 do konserwacji na dłuższy okres czasu sie nie nadaje - dosyć szybko wysycha zostawiając w dodatku na powierzchni metalu coś w rodzaju nalotu, proszku, co dyskwalifikuje go do narzędzi pomiarowych.
Olej przekładniowy może być tylko bardziej śmierdzi(dodatki), i z długim czasem leżakowania może gęstnieć tworząc coś w rodzaju mazi. Nie jest ona szkodliwa dla metalu, ale nieraz ciężko się zmywa.
Olej przekładniowy może być tylko bardziej śmierdzi(dodatki), i z długim czasem leżakowania może gęstnieć tworząc coś w rodzaju mazi. Nie jest ona szkodliwa dla metalu, ale nieraz ciężko się zmywa.
Musiałbym mieć pół warsztatu słoików, chyba by mnie ...wica wzięła gdybym miał je ciągle otwierać... Poza tym ciężko do słoika wepchnąć co większe klamoty...No i w wilgotnym nie trzymać. Doskonałą alternatywą jest słoik, do którego wrzucisz woreczek z żelem, jaki czasem jest np. w pudełkach od butów (do pochłaniania wilgoci). Pomaga najlepiej.

- 14 wrz 2019, 09:36
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ochrona przed korozją
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 2663
Re: Ochrona przed korozją
Jak kolega napisał - olej mineralny, maszynowy(np AN46) lub silikonowy rozcieńczony naftą* do konsystencji prawie wody. Rozpylana spryskiwaczem do mycia okien emulsja ma doskonałe własności penetrujące wszelkie szczeliny, jest wydajna, szybka, i tania w użyciu, pokrywa na raz duże, także skomplikowane kształtem powierzchnie rozpływając się po nich, i nie wysycha tak ja np WD40, Oraz daje się łatwo zetrzeć w razie potrzeby.
Stosuję to wiele lat zarówno do konserwacji obrabiarek(na łoża, suporty, wrzeciona, itd), jak i konserwacji narzędzi, w tym także pomiarowych (należy tylko chronić w czasie konserwacji i wycierać w razie zabrudzenia plastikowe "szkiełka" zegarów czujników, bo mogą żółknąc od oleju). Konserwację nieużywanych często narzędzi powtarzam tak około co pół roku-rok(lub w razie potrzeby), używanych najlepiej niedługo po użyciu bo nasza skóra może zostawić na nich wilgotne kwasy które w razie starcia ochronnego olejowego filmu w połączeniu z parą wodną szybko korodują odsłonięte powierzchnie. A rozpylaczem psiuknąć nowy film to jest moment...
* - rozpylana benzyna jest zbyt niebezpieczna bo szybko paruje tworząc w zamkniętych, niedostatecznie wentylowanych, i często ogrzewanych piecykami pomieszczeniach potencjalnie wybuchową mieszankę, nafta jest bezpieczniejsza.
Stosuję to wiele lat zarówno do konserwacji obrabiarek(na łoża, suporty, wrzeciona, itd), jak i konserwacji narzędzi, w tym także pomiarowych (należy tylko chronić w czasie konserwacji i wycierać w razie zabrudzenia plastikowe "szkiełka" zegarów czujników, bo mogą żółknąc od oleju). Konserwację nieużywanych często narzędzi powtarzam tak około co pół roku-rok(lub w razie potrzeby), używanych najlepiej niedługo po użyciu bo nasza skóra może zostawić na nich wilgotne kwasy które w razie starcia ochronnego olejowego filmu w połączeniu z parą wodną szybko korodują odsłonięte powierzchnie. A rozpylaczem psiuknąć nowy film to jest moment...
* - rozpylana benzyna jest zbyt niebezpieczna bo szybko paruje tworząc w zamkniętych, niedostatecznie wentylowanych, i często ogrzewanych piecykami pomieszczeniach potencjalnie wybuchową mieszankę, nafta jest bezpieczniejsza.