Dla potomnych, zakupiłem nowy falownik, wrzeciono nie ucierpiało. Kolega Adam FX dał mi powód by rozebrać falownik i spróbować go uruchomić dlatego jak będzie chwila zajmę się tym

Wrzeciona jeszcze nie sprawdzałem, dzisiaj je rozkręcę i zobaczymy...

[ Dodano: 2015-10-25, 16:50 ]
Da się jakoś sprawdzić wrzeciono bez rozbierania go ? Pomierzyłem oporności między fazami i jest na każdej po 2,7Ohm, na żadnej nie ma zwarcia do obudowy, wrzeciono porusza się bez problemów, bez oporów czy jakichś szumów. Sądzę, że jest sprawne.

Muszę dojść do tego który to element Ale w międzyczasie zamówię nowy falownik.. zakupię 2,2 bo jeśli wrzeciono padnie będę mógł kupić mocniejsze... Ale kiszka niecałe dwa lata wytrzymało i popsułem

Hejo, dzisiaj podczas cięcia w alu, frez przyblokował się w materiale z mojej winy i zanim zdążyłem wyłączyć wrzeciono wywaliło mi błąd niestety nie pamiętam jaki. Wyłączyłem i włączyłem wrzeciono ponownie, przy próbie wystartowania wywaliło mi bezpieczniki, niestety nie odłączyłem falownika i po włączeniu bezpieczników w falowniku pojawił się płomień.
Rezystor nagrzał się do czerwoności. Wyłączyłem falownik.
W środku widać upaloną ścieżkę i zaczernione miejsce w okół rezystora.
Z tego co zdążyłem wyczytać na forum to naprawa nie opłacalna ?





Tak się teraz zastanawiam czy kupować w PL falownik i sprawdzić dokładnie wrzeciono czy nie lepiej kupić od razu cały kpl z UK....
Coś mi ostatnio nie idzie tak jak by się chciało