No tak. Zapomniałem, że Ty nie robisz obróbki wykańczającej po OC.
To wtedy masz zupełną rację. Odprężyć po wstępnej obróbce mechanicznej i wykończyć na gotowo przed OC.
Później już tylko papierkiem przelecieć.
Zaleta NC11LV, że możesz ją łatwo, w domowym zaciszu, nagrzać bezzgorzelinowo, a gdy nie masz wymogu semi-nierdzewności,
to i gasić w oleju nie trzeba, więc odkształcenia będą jeszcze mniejsze.

Stara piła do drewna, to NCV1. Aby wykonać ponownie OC, trzeba znormalizować.

Moje dotychczasowe tulejki (większe od Twojej) były przeważnie z NC11LV - wtedy, gdy nie zmieniają się znacznie wymiary w czasie pracy.
Gdy zmiany średnicy uchwytowej, są znaczne - wtedy 50HS.
W obu przypadkach - w nacięciach pozostawiałem noski technologiczne, rozcinane po OC i po szlifie otworu.

Pavjanku - jeśli NC6 wg Ciebie się nie wypatrzyła po hartowaniu, to następnym razem zrób z NC11LV, odpręż przed hartem i gaś w gorącym oleju (około 200°C). Oczywiście hartowanie na twardość pierwotną i odpuszczanie w około 250-300°C.