Ale w dzisiejszym świecie techniki, nie ma żadnych granic stosowalności i żadnych norm "przyzwoitości". Doskonale wiedzą o tym żółtki, produkując wszystko!
Tylko warto raz na jakiś czas przypomnieć sobie jak powinno być po bożemu.
Prosty przykład z życia forum. Przecież czterdzieści lat temu jakbyś w obrabiarce zatuszował jaskółki i po próbie przylegania do płyty traserskiej nie zobaczył minimum 70% plamy tuszu, to maszyna szła by do remontu, a nie była nazywana fabrycznie nówką.
Pozostańmy przy podstawach stworzonych przez legendy polskiej szkoły obróbki cieplnej, reprezentowane przez znamienitych inżynierów z tytułami naukowymi, takich jak Luty i Żmihorski.
Stworzyli wiele lat temu podwaliny czegoś co dzisiaj nazywa się inżynierią warstwy wierzchniej i w tych aspektach zjawiska fizyczne się nie zmieniły. Szczególnie w dziedzinie chromowania technicznego polecam lektury tytułów Profesora Żmihorskiego, który popełnił w swoim życiu jedną pozycję literaturową strikte poświęconą temu zagadnieniu. Po dzień dzisiejszy, oprócz źródeł zasilania, niewiele się zmieniło.
Na sam koniec. Nikt nikomu nie zabrania opracowywania technologii kładzenia chromu twardego na miękkim podłożu, nawet na S355. Natomiast fakt, że się powłoka nie łuszczy, świadczy moim skromnym zdaniem, tylko o tym, że zjawiska zachodzące na powierzchni detalu, dalekie były od 100% potencjału jaki drzemie w tej technologii. Być może w tym konkretnym przypadku możliwe było uzyskanie tych samych efektów, innymi technologiami. A może i były inne przesłanki do zastosowania akurat takiej powłoki.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Stale do chromowania technicznego”
- 09 gru 2016, 11:36
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Stale do chromowania technicznego
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 4380
- 01 gru 2016, 06:46
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Stale do chromowania technicznego
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 4380
Re: Twardość pod chrom techniczny
No czekałem, aż się odezwiesz w tym temacie Melonku 
Ale, to mnie zainteresowało.
Przypowierzchniowe efekty obróbki plastycznej? Umocnienie nagniataniem, itp.?
Ale można zrobić chrom szczelny i ciągły. Jest wtedy twardy i zarazem stanowi ochronę antykorozyjną, ale jest "mało" efektowny wizualnie - że tak powiem.

To jest oczywiste.melonmelon pisze:Twardość 30 HRC jest za mała pod chrom techniczny.
Może się łuszczyć, bo podłoże się odkształci.
Albo i wyżej. To też jest jasne jak słońce.Typowe stale do chromowanie, to stale hartowane na pow. 55 HRC.
Ale, to mnie zainteresowało.
O jakiej dodatkowej obróbce myślisz?Da się to oszukać, by detal 30 HRC dał radę. Ale, to zależy od wielkości nacisków jednostkowych i sposobu dodatkowej obróbki.
Przypowierzchniowe efekty obróbki plastycznej? Umocnienie nagniataniem, itp.?
....i to jest bardzo korzystne w wielu przypadkach. Chociażby ze względu na zwiększoną pojemność olejową warstwy wierzchniej.Chrom techniczny nie jest barierą przed korozją. Jest bardzo spękany i dziurawy.
Ale można zrobić chrom szczelny i ciągły. Jest wtedy twardy i zarazem stanowi ochronę antykorozyjną, ale jest "mało" efektowny wizualnie - że tak powiem.