Znaleziono 3 wyniki

autor: kolec7
30 maja 2016, 09:16
Forum: Obróbka metali
Temat: Szlifowanie koła zębatego
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2460

Wiesz co kolego IMPULS?!.....dawno temu to było, ale pamiętam, że na jakiś tam zajęciach, liczyłem koszty materiału, narzędzi, obciążenie i wykorzystanie maszyn, nawet zużycie prądu, później dochodziły jakieś tam kalkulacje kosztów zmiennych, stałych, itd. Robiliśmy, to dla różnych wersji takiego samego detalu, właśnie po to, aby pokazać jak się koszty wykonania zmieniają przy różnych wariantach konstrukcyjnych. Wiem, ze dzisiaj na Politechnice Poznańskiej nadal jest prowadzony przedmiot, który nazywa się "PPT" - cokolwiek ten skrót znaczy i właśnie ekonomią i organizacją produkcji się zajmuję.


Ale ostatecznie, to sytuacja wygląda następująco....
....że kolega założył ten temat, zadał pytanie i tyle go widziano. Taki jest właśnie obecnie "pęd do wiedzy" młodego narybku przyszłych inżynierów.....
autor: kolec7
25 maja 2016, 06:45
Forum: Obróbka metali
Temat: Szlifowanie koła zębatego
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2460

To, że jest takich kół zębatych w istniejących przekładniach bardzo dużo, to fakt.
Ale, że koło jest podobne do narysowanego powyżej, nie oznacza, że jest ono technologiczne lub nie!
Zależne, to jest od stosunku średnic i parametrów "szyjki" przejściowej.....no i od wyposażenia danego zakładu produkcyjnego. Ponadto - inne są kryteria oceny konstrukcji pod kątem technologiczności, w przypadku produkcji jednostkowej, a inne w przypadku serii.
Z tym wiórkowaniem, dogładzaniem, docieraniem, szlifowaniem uzębień....to trzeba jeszcze zwrócić uwagę na obróbkę cieplną - czy w ogóle jest, czy jest potrzebna, czy można się obejść. Często można się obejść bez obróbki cieplnej i wykonać koło z półfabrykatu ulepszonego cieplnie. Twardość materiału pozwala na obróbkę frezowaniem, sparowanie kół w zestaw, oznakowanie i dotarcie (tylko liczba zębów jednego z współpracujących kół musi być liczbą pierwszą - zresztą dobrze jakby zawsze była)......

Zawsze byłem daleki od podejścia konstruktora typu - ja tak narysowałem i takie wymiary są potrzebne - a technolog niech się martwi jak to wykonać. Będąc konstruktorem, zawsze staram się nawiązać kontakt z technologiem, bo nigdy nie jest tak, że tylko i wyłącznie jedna wersja konstrukcyjna jest słuszna. Zawsze można znaleźć inne wyjście z sytuacji. Ale będąc też technologiem wiem, że wielu "konstruktorów" jest nieugiętych, bo kartka papieru przyjmie wszystko. Ale nieustępliwość się kończy, gdy w proces przygotowania produkcji wkracza marketing i księgowość. Na ofercie piszę firmie cenę i w mailach dookoło-tematycznych cena zostaje uzasadniona koniecznością zakupu jakiegoś specjalnego narzędzia na przykład oraz propozycja zmiany/drobnej korekty, która pozwala wykonać detal na obrabiarce uniwersalnej i na standardowych narzędziach/lub posiadanych na stanie, które się już spłaciły/zamortyzowały. No i za kilka dni przychodzi zmieniona dokumentacja. Bo o ile konstruktor był nieugięty, to cena detalu i dyskusja z kierownikiem marketingu, go skutecznie ugięła.....

Co do wiórkowników - to też nie są najtańsze narzędzia/technologie.
autor: kolec7
24 maja 2016, 09:42
Forum: Obróbka metali
Temat: Szlifowanie koła zębatego
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2460

Chropowatości Ra1,25 się nie szlifuje.
Na rysunkach nie wymiaruje się średnicy podziałowej.
Brakuje fazowania uzębienia - nie wystarczy napisać "Wszystkie fazy 1x45°".
Fazowanie uzębienia nie robi się pod kątem 45°. Zresztą na dokumentacji nie używa się słowa "faza".
Brakuje promieni przejściowych.
Błąd rzutowania i wymiarowania otworu z rowkiem wpustowym.
Brak wymiarowania średnicy "szyjki" pomiędzy wieńcami zębatymi.
Na przyszłość nie radzę używać (tak jak to robisz w poście powyżej) średnicy koła zębatego w rozumieniu jego wymiaru zewnętrznego. Średnica "d" dla każdego fachowca zajmującego się kołami zębatymi, oznacza średnicę podziałową. Notabene - iloraz średnicy "d" i ilości zębów "z" powinien dać wynik w postaci znormalizowanego modułu (nie mówimy o kołach zębatych z dziedziny motoryzacji).

No i teraz odpowiedź na Twoją "fantazję" o szlifowaniu.
Wrysowałem sobie proporcje tego Twojego koła w CADzie i nie masz miejsca na wyjście narzędzia z małego koła.
O szlifowaniu zapomnij. Nawet frezowanie obwiedniowe Ci nie wyjdzie. Pozostaje tylko dłutowanie. A przez dłutowanie będzie trudno uzyskać chropowatość Ra1,25.
Dlatego konstrukcja jest nietechnologiczna/nieekonomiczna - porównaj czasy maszynowe frezowania i dłutowania i uzyskiwane chropowatości.

Wymiary "szyjek" przejściowych dobiera się z szeregu znormalizowanego - doczytacć proszę w Kurmazie albo w książkach Ochęduszko jeszcze lepiej.

Podsumowując - Pan da index, wpisujemy 2,0 i na poprawkę :-(

PS:
Teraz dopiero spojrzałem - tabelka odchyłek - wymiar Ø37H7 - wymiar graniczny, to w plusie 25 mikronów, a nie 21....
A tak w ogóle, to tabelka tolerancji powinna mieć trzy kolumny - wymiar, pole tolerancji, odchyłka, jakbym miał się już czepiać - proponuję zajrzeć do Dobrzańskiego i tego się trzymać.

Wróć do „Szlifowanie koła zębatego”