termit_tm pisze: ta na peirwszy żut oka wygląda solidniej

To rzuć okiem drugi raz i powiedz jaką widzisz różnicę pomiędzy tą wiertarką a taką z hipermarketu.


Dobra, będę bezpośredni - nie łudź się, że ta wiertarka z podesłanego zdjęcia jest lepsza.


Jest to takie samo gów..o jak każda inna hipermarketowa tego typu wiertarka.
Uważam, że jej realna wartośc nie przekracza kwoty 40 - 50zł.

Oczywiście jeśli zechcesz to i tak kupisz ten fajans by się przekonać na własnej skórze, ale cóż - " jak powiadają "mądry polak po szkodzie".

termit_tm pisze:a co myślicie

o tym wynalazku

???? wygląda interesująco szczegulnie cena no i mamy jeszcze imadło

a myślał ktoś o wypełnaniu tych rur pianką mąterską (tą do okien/drzwi)

Hmm, co tu wygląda interesująco , idź do jakiegoś hipermarketu (np. OBI) i obadaj toto organoleptycznie a przekonasz się, że to tylko bardzo droga kupa złomu.
Germany , mocno chińskie to germany.

Co do pianki monterskiej to co chciał byś uzyskać wypełniając nią kolumnę wiertarki

ALZ pisze:Nie chciałem być przykry ale z tym ołowiem to już jest ekstrawagancja-albo masz ołów , albo nie znasz jego ceny która jest niebanalna. Tak jak kolega PUKURY pisał -piasek z dowolnym spoiwem załatwi sprawę.

OK, dzięki.
Istotnie, nie znam ceny ołowiu.

ALZ pisze:To do czego potrzebujesz ten wałek -do dzwonienia czy do wiertarki??
Aby pełny wałek wprowadzić w wibrację musiałby mieć kilka metrów, ale zrobicie jak lubicie
ja bynajmniej uważam że to jest przekombinowane bo to tylko wiertarka stołowa.

No, tak ściślej to wałek jako kolumna do frezarko wiertarki stołowej.
Widzisz, ja na razie nic nie przekombinowuję tylko pytam, dociekam by wyrobić sobie własne zdanie i tyle.

pukury pisze:z doświadczenia . żywicy mało- piasku dużo ( mniejszy skurcz )

Dzięki - cenna wskazówka.

ALZ pisze:Biorąc pod uwagę cenę łowiu chyba lepiej zastąpić rurę pełnym wałkiem-wyjdzie taniej

Taki wałek stalowy jak zawiesisz na łańcuchu i stukniesz w niego młotkiem to zadzwoni (wpadnie w wibracje), rura wypełniona ołowiem wyda tylko głuchy pojedynczy dźwięk.
Chodzi właśnie o tę zdolność do tłumienia drgań.

Pukury, masz rację z tym kurczeniem ołowiu, to może się różnie skończyć.
Twoja wypowiedź podsunęła mi jednak pewien pomysł, można by spróbować odlać pręt ołowiany o 2 - 3 mm cieńszy od średnicy wewnętrznej takiej rury następnie wstawić go w nią i różnicę w średnicach zalać epidianem.
To by było ciężkie i jednocześnie pozbawione problemu kurczenia się stygnącego w rurze ołowiu.
Co do betonu to obawiam się wpływu zawartej w nim wody na stalowe elementy.

webserver pisze: ja to myslalem zeby swoja zalac olowiem to by bylo dopiero ciezkie

Napisz mi czy Ty to tak poważnie napisałeś, czy jako żart.
Pytam bo pomysł wydaje mi się o tyle uzasadniony, że ołów może mieć również właściwości tłumiące drgania, i nie chodzi mi tu wcale o jego ciężar.
Czy ktoś już praktykował wypełnianie rur i profili konstrukcyjnych ołowiem , ew. z jakim rezultatem
Czy zalanie takiej kolumny rurowej gęstym olejem nie dało by podobnego efektu , oczywiście z obu stron rury korki z epidianu jako jej zamknięcie.