Znaleziono 2 wyniki

autor: drak
19 kwie 2009, 12:21
Forum: CNC podstawy
Temat: Początki CNC
Odpowiedzi: 45
Odsłony: 23388

Jeszcze rok temu zdecydowanie bym odradzał robienie takiego kursu indywidualnie, lepiej było załapać się na "ładowacza" (operatora CNC) do jakiejś firmy, bo to ona finansowała takie szkolenie. Czasami w zamian wymagali zobowiązania do pracy przez 2 lata, a czasami nie.
Dzisiaj w moim regionie jest zatrzęsienie bezrobotnych operatorów CNC i widzę tu dwa problemy:
Pierwszym może być dostanie się na rozmowę kwalifikacyjną - jak nie masz papierka to podanie od razu pójdzie do kosza.
Drugim sama rozmowa kwalifikacyjna, bo konkurencja mająca doświadczenie z poprzedniej pracy będzie miała przewagę.

Potrzebny jest, więc i papierek i doświadczenie praktyczne. Jeżeli obecnie nie będzie możliwości zatrudnienia w charakterze operatora CNC, czyli zdobycia obydwu (przynajmniej w minimalnym zakresie) to trudno. Zdecyduj się na kurs z CKP Rzeszów (mają na warsztacie jakieś obrabiarki - mniejsze centra nie są tak wyposażone i uczą tylko teorii). Jednocześnie poszukaj praktyki nawet w jakimś małym zakładzie bez obrabiarek CNC - potraktuj to jako drugi kurs. Jeżeli niedawno skończyłeś szkołę to może masz szansę na półroczny staż częściowo finansowany przez Urząd Pracy.
autor: drak
18 kwie 2009, 19:01
Forum: CNC podstawy
Temat: Początki CNC
Odpowiedzi: 45
Odsłony: 23388

Niestety Kolega Jasiu ma rację. Jeżeli nie masz jeszcze żadnego doświadczenia w obróbce skrawaniem to taki kurs do niczego Ci się nie przyda. Jeżeli nawet przejdziesz rozmowę kwalifikacyjną i zostaniesz programistą to po zniszczeniu kilku wartościowych detali i narzędzi wylecisz z hukiem.

Wróć do „Początki CNC”