kiedyś byłem na rozmowie w pewnej "międzynarodowej firmie" wszystko ładnie pięknie ... aż doszliśmy do wynagrodzenia. Zażądałem "ciutboguslaw pisze:
Najbardziej istotną kwestią jest czy właściwe do ich kwalifikacji płacone jest im wynagrodzenie.
Wybitni ludzie znajdą zawsze swoje miejsce.
Boguslaw

papierkowy inżynierek ... parsknął ... sapnął ... po czym przekartkował mi przed nosem swój magiczny skoroszyt i powiedział "wie pan co ... mam tu tańszych inżynierów"
wiec ja się pytam jak żyć panie premierze jak żyć? do 67 podpowiada zus
